Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk> Myjnie sposobem na inwestowanie w kryzysie

Wojciech Frelichowski [email protected] tel. (59) 848 81 00 Fot. Łukasz Capar
Myjnia Ehrle w Słupsku jest wyposażona w baterie słoneczne do podgrzewania wody.
Myjnia Ehrle w Słupsku jest wyposażona w baterie słoneczne do podgrzewania wody.
W Słupsku budowana jest kolejna samoobsługowa myjnia samochodowa. Planowane są następne. Okazuje się, że budowa takich obiektów to kolejny sposób inwestowania pieniędzy.

Liczba samoobsługowych myjni w Słupsku zwiększyła się gwałtownie pod koniec zeszłego roku, kiedy do dwóch istniejących (w Kobylnicy przy Realu oraz na stacji paliw Orlen obok Urzędu Skarbowego) doszły trzy nowe obiekty: przy ul. Poznańskiej, Szczecińskiej (w pobliżu ZDZ) i u zbiegu ulic Leszczyńskiego i 3 Maja. Obecnie w budowie jest następna myjnia (ul. Andersa), a dwie kolejne są planowane.

Skąd tak nagłe zainteresowanie inwestorów budową myjni samochodowych? – Pod względem liczby takich obiektów Słupsk był ewenementem wśród miast tej wielkości. Tymczasem samochodów przybywa i jest coraz większy popyt na takie usługi – tłumaczy Piotr Wołyniak, który niedawno rozpoczął w Słupsku budowę myjni samoobsługowej.

Jest jeszcze inny powód tak nagłego zainteresowania budową myjni. To jeden ze sposobów inwestowania kapitału. Koszt wybudowania myjni wynosi średnio ok. 500 tys. zł. Do tego trzeba jeszcze doliczyć cenę działki, na której ma ona powstać lub cenę dzierżawy terenu oraz tzw. opłaty urzędowe. Razem wychodzi średnio 600-800 tys. zł.

To niemało, jednak i tak mniej niż budowa i wyposażenie myjni automaty­cznej, czyli takiej, jakie spotykamy na wielu stacjach paliw. Tańsza jest również konserwacja.

Według analityków zainteresowanie budową myjni samoobsługowych jest również pokłosiem kryzysu gospodarczego. Buduje się to, co jest tań- sze i jednocześnie ma duże wzięcie. Tymczasem w Słupsku już co drugi pełnoletni mieszkaniec ma samochód, który od czasu do czasu musi umyć. Umycie auta w myjni samoobsługowej jest tańsze niż w myjni automatycznej lub klasycznej, ręcznej. Podobno rekordziści potrafią umyć auto za 2 złote! Ponadto jest całkiem spora grupa kierowców, którzy lubią własnoręcznie umyć swój samochód.

Na popularność inwestowania w myjnie samoobsługowe mają także wpływ nowe formy finansowania. Można na przykład zostać udziałowcem w partnerskiej sieci myjni Carwash Investment. Żeby uruchomić własną myjnię w systemie proponowanym przez tę firmę, trzeba dysponować kwotą minimum 100 tys. złotych. Pozostała część może zostać sfinansowana przez partnerów sieci – Europejski Fundusz Leasingowy i bank BZ WBK.

– Oprócz pomocy w sfinansowaniu inwestycji i doborze atrakcyjnej lokalizacji oferujemy pełne wsparcie biznesowe na każdym etapie inwestycji, od projektu myjni, po jej budowę i działania marketingowe – mówi Adrian Grandke, prezes zarządu Carwash Investment.

Podobno sześciostanowiskowe myjnie pozwalają na uzyskanie dochodu na poziomie nawet 50 tys. zł miesięcznie.

Na budowę myjni samoobsługowej można też uzyskać dotację unijną. Warunkiem jest jednak, aby obiekt był wykonany w technologii uwzględniającej ochronę środowiska. Takie ekologiczne myjnie oferuje m.in. szczecińska firma Ehrle Polska, która postawiła w Słupsku obiekt przy ul. Poznańskiej. Ciepła woda do mycia jest na tej myjni podgrzewana przez baterie słoneczne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza