Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Na zabieg w szpitalu pacjent czeka już 1326 dni

Magdalena Olechnowicz
Norbert Kramkowski czeka na endoprotezę stawu kolanowego już trzy i pół roku. Jeden termin mu przepadł, bo lekarz był chory.
Norbert Kramkowski czeka na endoprotezę stawu kolanowego już trzy i pół roku. Jeden termin mu przepadł, bo lekarz był chory. Fot. Krzysztof Tomasik
Na endoprotezę stawu kolanowego w słupskim szpitalu pacjent czeka już trzy i pół roku. Na grudzień zeszłego roku wyznaczono termin zabiegu, ale lekarz... był chory.

66-letni Norbert Kramkowski cierpi. Codziennie zażywa silne środki przeciwbólowe. Tak jest już ponad trzy lata. Wtedy dostał skierowanie od lekarza na oddział ortopedii słupskiego szpitala.

Bolącą nogę miała uratować endoproteza stawu kolanowego. - Termin zabiegu wyznaczyli mi na 5 grudnia 2008 roku. Czekałem cierpliwie dwa i pół roku na ten dzień. Poszedłem, jak mi kazano, dwa dni wcześniej. Z piżamą, ze wszystkimi potrzebnymi wynikami badań, zaświadczeniami od laryngologa, dentysty i lekarza rodzinnego. Wróciłem do domu chwilę później - opowiada mężczyzna.

Zabieg jednak się nie odbył. - Dlaczego? Nie wiem do dziś - przyznaje słupszczanin. - Najpierw pielęgniarka mi powiedziała, że endoprotezy się skończyły na ten rok. Szkoda, że nikt do mnie nawet nie zadzwonił. Poszedłem jednak do pokoju lekarskiego, bo przecież nie może być tak, że mam wyznaczony termin, przychodzę, a tu brakuje protez. Ordynatora nie było. Natomiast inny ortopeda powiedział, że kolega, który miał zrobić zabieg, jest na zwolnieniu. Przyznaję, że trochę się zdenerwowałem. Zapytałem, czy on nie umie tego zrobić.

Niestety, pacjent odszedł z kwitkiem. Pielęgniarka obiecała, że powiadomi go o najbliższym terminie.

- I tak czekam do dziś. Od grudnia. A ja jestem jeszcze za młody, żeby leżeć w łóżku - mówi pan Norbert. - Chociaż sam już nie wiem, co mam robić. Inna pielęgniarka, która słyszała moją rozmowę z lekarzem, powiedziała "teraz to już niech pan tu nie wraca, bo panu spieprzą".

Skontaktowaliśmy się z Jarosławem Wittmanem, ordynatorem oddziału ortopedii słupskiego szpitala. Był jednak na urlopie za granicą i nie chciał z nami rozmawiać. Odesłał do dyrektora szpitala.

- Mogę zapewnić, że pacjent ten będzie wezwany na zabieg w pierwszej kolejności - mówi dyrektor szpitala Ryszard Stus. - Niestety, na takie zabiegi czeka się bardzo długo. Taka jest przepustowość naszego oddziału. Robimy, ile możemy. Gdy jest więcej zabiegów pilnych, to te planowane wypadają. Temu panu mogę tylko poradzić, aby uzbroił się w cierpliwość albo poszukał szpitala, w którym kolejki są mniejsze.

Ile gdzie się czeka

W słupskim szpitalu na zabieg z endoprotezą stawu kolanowego czeka się najdłużej w województwie pomorskim, bo aż 1326 dni. W kolejce czekają 153 osoby. Najkrótsza kolejka jest w szpitalu w Chojnicach. Czeka w niej 56 osób, a czas oczekiwania wynosi 173 dni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza