Projekt akwaparku upadł, bo zdaniem większości w radzie miasta był nierealny. Jednak co dalej? Już sama Krystyna Danilecka-Wojewódzka, radna z klubu Tylko Słupsk, mówiła rajcom, że niedobrze się stało, iż nie było żadnego projektu alternatywnego wobec parku wodnego. – Powinniśmy byli wyartykułować taką potrzebę wobec prezydenta bardzo wyraźnie – stwierdziła.
Pomysły są różne: – Powinniśmy się zastanowić nad budową basenu pięćdziesięciometrowego, jakiego nie ma od Szczecina po Gdańsk – stwierdza z kolei Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miasta.
Urzędnicy magistratu uważają jednak, że niezmiernie trudno będzie pozyskać jakiekolwiek środki na budowę takiego obiektu. Praktycznie też 29 milionów złotych, z których miasto zrezygnowało, odrzucając prezydencki projekt, jest już nie do odzyskania. Tymczasem żywotność jedynego basenu w Słupsku – przy ulicy Szczecińskiej, zbudowanego w 1975 roku, szybko się kurczy. Basen w istniejącym kształcie może istnieć tylko następne pięć lat.
Radni prawicy, którzy zablokowali prezydencki projekt, są jednak optymistyczni. Ich zdaniem można w dalszym ciągu próbować pozyskać pieniądze ze środków zewnętrznych.
To, że nowoczesna pływalnia jest w Słupsku potrzebna, jest sprawą oczywistą. W najbliższym czasie magistrat będzie musiał podjąć działania co do tego, by ją wybudować. Jeżeli nie – spadnie to na barki przyszłej rady miasta. A ta powstanie po przyszłorocznych wyborach.
Tak rodził się projekt słupskiego akwaparku
2005 rok – Pierwsza koncepcja budowy parku wodnego w Słupsku. Akwapark miał powstać na Wyspie Młyńskiej.
kwiecień 2006 roku – prezydent Kobyliński prezentuje koncepcję budowy akwaparku w Słupsku. Miał powstać na terenie przy ul. Grunwaldzkiej, należącym do Jerzego Malka, znanego biznesmena z Ustki. Według koncepcji budowy – akwapark miałaby budować spółka powołana przez miasto, gdzie udziałowcem miał być Malek.
maj 2007 – rada miasta zaakceptowała koncepcję budowy parku wodnego. Według niej miasto miałoby powołać spółkę, wyłożyć 10 mln zł, drugie 10 mln zł miał dołożyć inwestor, a o 30 mln zł dofinansowania miasto starałoby się z Unii Europejskiej. Reszta pieniędzy miała pochodzić z kredytu.
czerwiec 2007 – po raz pierwszy magistrat ujawnia szczegółowe plany akwaparku i jego rozmiarów.
październik 2008 – ratusz ogłasza konkurs na inwestora, który razem z miastem wybuduje park wodny.
grudzień 2008 – komisja wybierająca propozycje inwestorów zewnętrznych uznaje je za nierealne.
luty 2009 – radni blokują prezydencki pomysł powołania spółki miejskiej, która ma budować akwapark. W ich ocenie jest to pomysł nierealny. Prezydent decyduje się wystąpić o dofinansowanie projektu z Unii Europejskiej. Jednostką prowadzącą projekt miałby być Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji.
lipiec 2009 – w konkursie na podział pieniędzy z Unii Europejskiej słupski projekt otrzymuje 32 punkty na 100 możliwych. Trafia na listę rezerwową.
sierpień 2009 – władze województwa pomorskiego deklarują, że Słupsk otrzyma dofinansowanie do projektu budowy parku wodnego, pod warunkiem, że pokażą zabezpieczenie wkładu własnego.
19 sierpnia 2009 – rada miasta odrzuca projekt budowy akwaparku.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?