Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk> Pomysł z parkiem wodnym odłożony na półkę

Michał Kowalski [email protected] tel. (059) 848 81 00 Fot. Łukasz Capar
Podczas sesji słupscy radni decydowali, czy park wodny ma szansę na realizację
Podczas sesji słupscy radni decydowali, czy park wodny ma szansę na realizację
Co dalej po akwaparku w Słupsku? Chyba nic. Jesienią zostanie oddany do użytkowania basen w niedalekim Redzikowie. I tam będą się kąpać słupszczanie.

Projekt akwaparku upadł, bo zdaniem większości w radzie miasta był nierealny. Jednak co dalej? Już sama Krystyna Danilecka-Wojewódzka, radna z klubu Tylko Słupsk, mówiła rajcom, że niedobrze się stało, iż nie było żadnego projektu alternatywnego wobec parku wodnego. – Powinniśmy byli wyartykułować taką potrzebę wobec prezydenta bardzo wyraźnie – stwierdziła.

Pomysły są różne: – Powinniśmy się zastanowić nad budową basenu pięćdziesięciometrowego, jakiego nie ma od Szczecina po Gdańsk – stwierdza z kolei Zdzisław Sołowin, przewodniczący rady miasta.

Urzędnicy magistratu uważają jednak, że niezmiernie trudno będzie pozyskać jakiekolwiek środki na budowę takiego obiektu. Praktycznie też 29 milionów złotych, z których miasto zrezygnowało, odrzucając prezydencki projekt, jest już nie do odzyskania. Tymczasem żywotność jedynego basenu w Słupsku – przy ulicy Szczecińskiej, zbudowanego w 1975 roku, szybko się kurczy. Basen w istniejącym kształcie może istnieć tylko następne pięć lat.

Radni prawicy, którzy zablokowali prezydencki projekt, są jednak optymistyczni. Ich zdaniem można w dalszym ciągu próbować pozyskać pieniądze ze środków zewnętrznych.

To, że nowoczesna pływalnia jest w Słupsku potrzebna, jest sprawą oczywistą. W najbliższym czasie magistrat będzie musiał podjąć działania co do tego, by ją wybudować. Jeżeli nie – spadnie to na barki przyszłej rady miasta. A ta powstanie po przyszłorocznych wyborach.

Tak rodził się projekt słupskiego akwaparku

2005 rok – Pierwsza koncepcja budowy parku wodnego w Słupsku. Akwapark miał powstać na Wyspie Młyńskiej.

 

kwiecień 2006 roku – prezydent Kobyliński prezentuje koncepcję budowy akwaparku w Słupsku. Miał powstać na terenie przy ul. Grunwaldzkiej, należącym do Jerzego Malka, znanego biznesmena z Ustki. Według koncepcji budowy – akwapark miałaby budować spółka powołana przez miasto, gdzie udziałowcem miał być Malek.

maj 2007 – rada miasta zaakceptowała koncepcję budowy parku wodnego. Według niej miasto miałoby powołać spółkę, wyłożyć 10 mln zł, drugie 10 mln zł miał dołożyć inwestor, a o 30 mln zł dofinansowania miasto starałoby się z Unii Europejskiej. Reszta pieniędzy miała pochodzić z kredytu.

czerwiec 2007 – po raz pierwszy magistrat ujawnia szczegółowe plany akwaparku i jego rozmiarów.

październik 2008 – ratusz ogłasza konkurs na inwestora, który razem z miastem wybuduje park wodny.

grudzień 2008 – komisja wybierająca propozycje inwestorów zewnętrznych uznaje je za nierealne.

 

luty 2009 – radni blokują prezydencki pomysł powołania spółki miejskiej, która ma budować akwapark. W ich ocenie jest to pomysł nierealny. Prezydent decyduje się wystąpić o dofinansowanie projektu z Unii Europejskiej. Jednostką prowadzącą projekt miałby być Słupski Ośrodek Sportu i Rekreacji.

lipiec 2009 – w konkursie na podział pieniędzy z Unii Europejskiej słupski projekt otrzymuje 32 punkty na 100 możliwych. Trafia na listę rezerwową.

sierpień 2009 – władze województwa pomorskiego deklarują, że Słupsk otrzyma dofinansowanie do projektu budowy parku wodnego, pod warunkiem, że pokażą zabezpieczenie wkładu własnego.

19 sierpnia 2009 – rada miasta odrzuca projekt budowy akwaparku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza