Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Słupsk. Zgubił jedną perliczkę, a odnaleziono mu trzy

Natalia Kwapisz
Zamiast jednej trzy. Tylko właściciel rozpoznaje tę właściwą.
Zamiast jednej trzy. Tylko właściciel rozpoznaje tę właściwą. Fot. Łukasz Capar
Właściciel zagubionej perliczki, który za pośrednictwem "Głosu" szukał ptaka, odzyskał zgubę. Nagroda zwabiła jednak kilku znalazców i teraz hodowca ma aż trzy perliczki.

- Byłem akurat w trasie, kiedy zadzwonili do mnie pracownicy mojego hotelu i powiedzieli, że ktoś przyniósł zagubionego ptaka. Oczywiście bardzo się ucieszyłem i poprosiłem, żeby przyjęli perliczkę, a znalazcy wydali nagrodę w moim imieniu - powiedział Bartosz Szewczyk, właściciel poszukiwanego ptaka. Jednak potem do hoteliku przyszli kolejni znalazcy - z jeszcze dwiema perliczkami.

- Pracownicy nie umieli rozpoznać tej właściwej, a mnie wciąż nie było na miejscu, więc zdecydowałem, że przygarnę wszystkie. Oczywiście znalazcom ufundowałem nagrody, choć muszę przyznać, że nie spodziewałem się takiego zainteresowania - dodaje hotelarz-hodowca.

Gdy pan Bartosz przybył na miejsce, rozpoznał swoją perliczkę. - Tego właściwego przyniosła pani Agnieszka. Za pośrednictwem gazety serdecznie jej dziękuję, tym bardziej że... jako jedyna nie przyjęła nagrody. A poza tym jestem bardzo ciekawy, jak udało się jej go złapać, bo to nieproste- zastanawia się pan Bartek.

Nie pozostało nam zatem nic innego, jak tylko odnaleźć panią Agnieszkę. I oto jej odpowiedź na pytanie hodowcy:
- Perliczkę złapała znajoma. Z dziećmi osaczyli ją na działce, w rejonie ulicy Dąbrówki, gdy ptak sfrunął z drzewa.

Ponieważ tego dnia jeszcze nikt nie wiedział, że ptak jest poszukiwany, pani Agnieszka zawiozła go do Dębnicy Kaszubskiej, do dziadka, który hoduje perliczki.

- Niedawno dziadkowi zdechły dwie, więc pomyślałam, że się ucieszy - mówi pani Agnieszka.
Ptak spędził w nowym domu prawie dwa dni, zanim jego nowi właściciele przeczytali w gazecie, że jest poszukiwany.

- Od razu przywiozłam go z powrotem do Słupska. Nie dla nagrody, bo tej nawet nie odebrałam. Dla mnie najważniejsze jest to, że perliczka odzyskała swój dom i trafiła do właściciela - dodaje słupszczanka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza