Olbrzymia scena, przebieralnie, zaplecze techniczne, nowy budynek z tyłu istniejącego teatru, charakteryzatornie, a także sala widowiskowa na 600 osób (dzisiaj 380) i przeszklona ściana frontowa budynku - taka była wizja przebudowy budynku teatru przy ul. Wałowej w Słupsku. Wizja za kilkadziesiąt milionów złotych.
Jednak projekt wciąż nie może znaleźć poparcia u decydentów dzielących środki unijne. Obecnie znajduje się na liście rezerwowej "Infrastruktura i Środowisko" i raczej nie ma szans na uzyskanie dofinansowania.
Władze Sinfonii Baltica prowadzą więc rozmowy z właścicielami kina Milenium, by tam przenieść swoją siedzibę.
- Potwierdzam te informację - stwierdza jedynie Mariusz Smoliński, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
Sama koncepcja zakłada, że w Milenium miałaby się mieścić Sinfonia, natomiast w budynku przy ul. Jana Pawła II pozostałby Nowy Teatr, który obecnie nie ma żadnej stałej siedziby.
Janusz Gaczyński, współwłaściciel kina, mówi nam, że przedstawił dyrekcji propozycje dzierżawy obiektu.
Na razie jednak to wszystko jest bardzo ogólne - stwierdza.
Gaczyński nie chce powiedzieć nam o szczegółach złożonej propozycji biznesowej. - Cena ewentualnej dzierżawy za metr kwadratowy była niższa od cen ustalanych przez miasto w tym rejonie o jedną trzecią - stwierdza jedynie. - Z punktu widzenia samego teatru i kształtowania w centrum przestrzeni kulturalnej byłaby to niezwykle ciekawa lokalizacja.
Jeżeli nie dojdzie do podpisania umowy pomiędzy właścicielami Milenium a dyrekcją Sinfonia Baltica, to samo kino zakończy swoją działalność pod koniec 2010 roku, kiedy to aleria Jantar wybuduje na swoim terenie kilkusalowy multipleks.
Według wcześniejszej wypowiedzi Gaczyńskiego w tej sytuacji kino Milenium (zbudowano je w 1963 roku) mogłoby zostać nawet wyburzone.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
