Pan Włodzimierz mieszka na słupskim osiedlu Piastów. Bardzo się zdziwił, gdy kilka dni temu do jego mieszkania zapukał umundurowany patrol policyjny.
- Kobieta i mężczyzna wylegitymowali się i powiedzieli, że powinienem zadbać o lepsze zabezpieczenie mieszkania. Mówili, że w ostatnim czasie na naszym osiedlu doszło do serii włamań do mieszkań - opowiada pan Włodzimierz. - Popatrzyli na zamek w moich drzwiach wejściowych i stwierdzili, że powinienem sobie wstawić kolejny, solidniejszy. Za przykład stawiali zamki w drzwiach, które wstawili sąsiedzi. Stwierdzili, że ten, który ja mam w drzwiach, profesjonalny złodziej mógłby otworzyć w kilka sekund.
Nasz czytelnik twierdzi, że z podobną interwencją policji spotkał się po raz pierwszy.
- Byłem niezwykle zaskoczony. Przekonałem się, że policjanci rzeczywiście dbają o nasze bezpieczeństwo - twierdzi słupszczanin. - Gdy dostanę emeryturę, kupię sobie solidny zamek i zamontuję w drzwiach do mieszkania. Bezpieczeństwo przecież jest najważniejsze.
Pan Włodzimierz dodaje, że nie bał się, że ma do czynienia z oszustami.
Robert Czerwiński, rzecznik prasowy słupskiej policji, potwierdza, że funkcjonariusze podczas patroli, ale również policjanci kryminalni i dzielnicowi od kilku dni prowadzą akcję informacyjną o zasadach bezpieczeństwa.
- W ostatnim czasie doszło do serii włamań do mieszkań w różnych częściach miasta, między innymi w nowszych blokach - mówi Robert Czerwiński. - Dlatego policjanci w całym Słupsku, a szczególnie na Zatorzu i osiedlach Niepodległości oraz Piastów od kilku dni odwiedzają mieszkańców i mówią im, jak powinni zabezpieczyć mieszkania, szczególnie gdy wybierają się na urlop. Przypominamy nawet o tym, by zamykali drzwi, gdy wychodzą z mieszkań, bo okazuje się, że niektórzy o tym też zapominają. Mówimy również, by zamykali okna i drzwi od balkonów, jeśli mieszkają na parterze.
Dodaje, że część włamań do mieszkań została ujawniona właśnie przez sąsiadów.
- Kilka dni temu na osiedlu Niepodległości mężczyzna zauważył, że zamek w drzwiach do mieszkania sąsiada jest uszkodzony. Powiadomił o tym sąsiada. Gdy ten przyjechał z pracy, okazało się, że padł ofiarą włamania. Cały czas szukamy sprawcy - mówi rzecznik prasowy słupskiej policji. Apeluje, by szczególnie latem, w okresie wakacyjnym, zwracać uwagę na obce osoby kręcące się po naszych klatkach schodowych i w okolicy bloków.
- Złodzieje bardzo często przed włamaniem obserwują dane mieszkanie. Jeśli więc widzimy osoby podejrzanie się zachowujące, prosimy o kontakt z policją. Przyjedziemy na każde wezwanie - mówi Robert Czerwiński. - Jeśli wyjeżdżamy na urlop, zostawmy klucze zaufanej osobie, aby ta od czasu do czasu przyszła do nas, zapaliła światło i otworzyła okno. Dla złodzieja będzie to znak, że ktoś w tym mieszkaniu stale przebywa i być może uda się udaremnić włamanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?