Swoją pracę Maga Retkiewicz, absolwentka II LO w Słupsku, napisała i obroniła w lipcu na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej. Pisała ją pod kierunkiem dra hab. arch. Radosława Achramowicza. Praca składa się z części teoretycznej pt. "Niechciana architektura lat 60." oraz z części projektowej, której tematem jest rozbudowa i adaptacja kina Milenium oraz rewaloryzacja płyty Starego Rynku.
- Temat mojej pracy wyniknął z obserwacji postępującej degradacji zarówno kina Milenium, jak i jego bezpośredniego otoczenia - tłumaczy autorka.
Kino Milenium powstało na początku lat 60. ub. wieku. Było wówczas jednym z dwóch najnowocześniejszych obiektów tego typu w Polsce (drugi, już rozebrany, zbudowano w Lublinie). Jego późnomodernistyczna bryła została zaprojektowana przez warszawskich architektów Marcina Korzeniowskiego i Romana Dutkiewicza. Wówczas kino zachwycało panoramicznym ekranem i technologią Cinemascope, widownią na 800 miejsc i ciekawym neonem. Jednak po wielu latach działalności zaczęło podupadać, co doprowadziło do jego zamknięcia w 2010 roku. Teraz prywatny właściciel obiektu wynajął budynek na siedzibę Biedronki oraz punktu Alior Banku.
- Coraz gorsza sytuacja słupskiego kina stała się dla mnie impulsem do poszukiwania własnej koncepcji uwspółcześnienia powojennego dziedzictwa - mówi autorka projektu.
W efekcie zaproponowała podjęcie dialogu z modernistyczną bryłą kina w celu atrakcyjnienia całego układu i stworzenia urozmaiconej miejskiej przestrzeni publicznej, sprzyjającej organizacji różnego rodzaju całorocznych działań kulturalnych, sportowych i rozrywkowych, aktywizujących i integrujących mieszkańców miasta.
W swoim projekcie przewiduje zachowanie funkcji kina i modernizację sali kinowej oraz poprawę akustyki tak, by mogła pełnić funkcje widowiskowe i koncertowe. W ten sposób mogłoby powstać nowe słupskie centrum kultury.
Zobacz także: Wspomnienie PRL - nowy lokal w centrum Słupska (wideo, zdjęcia)
Podstawowym założeniem projektu jest powiązanie budynku centrum z placem historycznego Starego Rynku, tak by nie był on odbierany jako element mu obcy, lecz integralny, nieodłączny, uzupełniający się z placem i tworzący z nim spójną całość.
- Przyjęta koncepcja urbanistyczna placu rynkowego ma też na celu przywrócenie mu jego historycznie ważnego miejsca w tkance miasta - tłumaczy autorka. - Plac rynkowy przez wieki służył celom handlowym i targowym oraz towarzyskim. Był miejscem spotkań lokalnej społeczności w zwykłym życiu codziennym oraz przestrzenią zgromadzeń w czasie ważnych wydarzeń w życiu miasta.
Także i dziś przestrzeń Starego Rynku ma być z tego względu możliwie najbardziej wielofunkcyjna. Na co dzień przestrzeń ta mogłaby funkcjonować jako tradycyjne miejsce spotkań i odpoczynku oraz przestrzeń usługowo-handlowa. Równolegle mogłaby działać jako kulturalne forum miasta skupione wokół budynku centrum kultury. Funkcja kulturalna placu obejmowałaby koncerty i wystawy plenerowe, happeningi artystyczne, warsztaty plenerowe dla młodzieży czy pokazy filmowe.
W koncepcji projektowej postuluje się zachowanie większego niż historyczny placu rynkowego w granicach wyznaczonych od północy przez ul. Piekiełko, a od południa przez przedłużenie ul. Nowobramskiej. Plan miejscowy przewiduje zmniejszenie powierzchni Starego Rynku do wielkości przedwojennej poprzez zabudowanie kwartału i wysunięcie jego południowej granicy przed front istniejącego kina. Rozwiązanie autorskie ma na celu udowodnienie przydatności i potrzeby większej powierzchni placu we współczesnym mieście.
Zobacz także: Kino Milenium w Słupsku: koniec 47-letniej działalności (wideo z ostatniego seansu)
Z kolei pomysł pani Retkiewicz na rozbudowę bryły kina zakłada, że ciężka, przysadzista bryła sali kinowej zdaje się unosić nad w zamierzeniu lekkim, wycofanym i w dużym stopniu przeszklonym od frontu parterem. Ideą przebudowy jest uwolnienie bryły sali i silniejsze oderwanie jej od ziemi.
- Chodzi o wyeksponowanie ekspresji drzemiącej w pozornie zwartej i przysadzistej bryle kina - mówi autorka.
Zaproponowana rozbudowa jest kontynuacją zaobserwowanej zasady i składa się z zawieszonych w przestrzeni bryłek, na wzór głównej, i najbardziej charakterystycznej w całym układzie bryły sali kinowej. Przewidziano cztery dwukondygnacyjne bryłki rozbudowy kina mieszczące cztery podstawowe funkcje: dwukondygnacyjne foyer kina z kasami, barkiem, szatnią i toaletami; dwukondygnacyjną klubokawiarnię; dwukondygnacyjną przestrzeń ekspozycyjną i dwukondygnacyjną przestrzeń warsztatową dla młodzieży. Budynek zaprojektowano tak, by mógł działać jako całość. W tym wypadku umieszczony w środku układu klubik z foyer kina staje się punktem centralnym budynku, spajającym całe założenie poprzez przeszklone łączniki.
- Równolegle przewidziano możliwość niezależnego funkcjonowania każdej części, dzięki zapewnieniu wydzielonych klatek schodowych z windami i niezależnego wejścia z placu do każdego z kubików. Do foyer kina prowadzą z placu przed kinem reprezentacyjne schody, biegnące pod bryłą sali kinowej. Budynek i plac zostały zaprojektowane jako dostępne również dla osób niepełnosprawnych - uściśla autorka.
Zobacz także: Biedronka zamiast kina Milenium. W internecie śmieją się ze Słupska
Z kolei w koncepcji projektowej posadzka placu zaczyna łagodnie obniżać się w części placu przed kinem, by uzyskać pełne obniżenie i utworzyć dodatkową kondygnację usługową za dzisiejszym budynkiem kina, pod bryłkami rozbudowy. W ścianach obniżenia na poziomie -1 przewidziano funkcjonowanie klubu muzyczno-jazzowego, pubu z kręgielnią oraz pawilonów usługowo-handlowych. Między słupami wspierającymi salę kinową i bryłki rozbudowy przewidziano otwarta przestrzeń wykorzystywaną jako częściowo zadaszone miejsce wydarzeń plenerowych: wystaw, koncertów, przedstawień, sportów miejskich. W części uzyskanej przestrzeni na poziomie -1 zaprojektowano także skatepark.
Według pani Retkiewicz plac przed kinem tworzyłyby rekreacyjne zielone skwery z miejscami do siedzenia oraz schody terenowe. Przewidziano usunięcie parkowania z płyty Starego Rynku i zaprojektowano parking podziemny pod posadzką placu przed kinem. Przewidziano też zamknięcie ruchu kołowego na Starym Rynku, za wyjątkiem ul. Grodzkiej i ul. Piekiełko. Ranga ważnej historycznie ulicy Grodzkiej została podkreślona przez projektowany w jej przestrzeni szpaler drzew, będący częścią zielonej pętli.
- Moja koncepcja zakłada podkreślenie bliskości malowniczej Słupi poprzez kontynuację zieleni nadrzecznej i wprowadzenie zieleni w przestrzeń ulicy Grodzkiej. Zakłada się także rewaloryzację zielonego skweru przy bibliotece miejskiej oraz zagospodarowanie lewego brzegu Słupi na wysokości Rynku. Nadrzeczny bulwar mógłby stać się cennym dopełnieniem rynkowej przestrzeni publicznej i stanowić jej zieloną kontynuację - wylicza autorka.
Poprzez zawieszenie bryłek w przestrzeni nowy budynek centrum kultury wypełnia kwartał niedosłownie. Rozbudowa szanuje granice kwartału i nie wychodzi poza jego obrys. Obecność budynku ma być jednak niedopowiedziana, ulotna, transparentna w strefie poziomu ulic, by nie ograniczać widoków na plac z przestrzeni ulic i ich wlotów na Stary Rynek.
Dematerializacja nowej zabudowy kwartału oraz obniżenie jego posadzki jest także metaforyczną interpretacją historii miejsca - obecności tam niegdyś wartościowej zabudowy historycznej, po której nie pozostały widoczne ślady. W razie odkrycia wartościowych pozostałości historycznych budynków na obszarze opracowania, w związku z planowanym obniżeniem posadzki placu, zakłada się wyeksponowanie ich i włączenie w kompozycję placu.
Jak się dowiedzieliśmy, projektantka próbowała zainteresować swoimi pomysłami obecnego właściciela budynku, ale nie podjął rozmowy na ten temat.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?