MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Słupszczanka wywalczyła pielęgniarkom Europę

Zbigniew Marecki [email protected]
– Teraz polskie położne i pielęgniarki po liceach medycznych mogą pracować w całej Europie na równych prawach z kobietami wykonującymi ten zawód w innych krajach – mówi Dorota Gardias.
– Teraz polskie położne i pielęgniarki po liceach medycznych mogą pracować w całej Europie na równych prawach z kobietami wykonującymi ten zawód w innych krajach – mówi Dorota Gardias. Łukasz Capar
Po ośmiu latach zabiegów Dorota Gardias ze Słupska doprowadziła do tego, że Parlament Europejski uznał pełne prawa zawodowe pielęgniarek po liceach medycznych.

Po wejściu naszego kraju do Unii Europejskiej okazało się, że absolwentki polskich liceów medycznych i studium medycznego nie mogły pracować w Europie jako pełnoprawne i samodzielne pielęgniarki lub położne, bo unijna biurokracja uznała, że nie spełniają obowiązujących na Zachodzie wymogów zawodowych. Problem był duży, bo dotyczył około 250 tys. pielęgniarek oraz około 40 tysięcy położnych.

W efekcie w Europie mogły one być zatrudniane tylko jako asystentki pielęgniarki lub położnej. Musiały więc albo nostryfikować dyplom za granicą, albo się dokształcić. Jedno i drugie rozwiązanie wiązało się z pewnymi trudnościami. Nostryfikacja dyplomu skazywała pielęgniarkę na załatwianie szeregu formalności. Z kolei zdobycie dodatkowych kwalifikacji wymagało podjęcia trzyletnich studiów pomostowych. Obostrzenia te nie dotyczyły absolwentek studiów licencjackich i magisterskich. Ich kwalifikacje były uznawane automatycznie.

- Nie godziłam się z takimi rozwiązaniami, bo uważałam, że były krzywdzące dla naszych pielęgniarek. System kształcenia pielęgniarek w Polsce nie różnił się przecież od systemów kształcenia w innych krajach UE na tyle, żeby nie uznawać tych kwalifikacji - tłumaczy Dorota Gardias, była przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.

Dlatego w 2005 roku, gdy objęła to stanowisko zaczęła zabiegać o przywrócenie polskim pielęgniarkom pełni praw zawodowych w Europie. W 2008 roku udało się jej uzyskać unijne dofinansowanie do studiów pomostowych, na które zdecydowała się część pielęgniarek.

- Przynajmniej nie musiały już dopłacać do tych studiów z własnej kieszeni - komentuje.

Jednak na tym nie poprzestała. Nadal pukała do różnych instytucji rządowych i unijnych oraz prosiła o wsparcie eurodeputowanych z różnych opcji politycznych. Robiła to jako wiceprzewodnicząca Forum Związków Zawodowych oraz członek Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego.

Dzięki współpracy z wieloma osobami z rożnych opcji politycznych udało się jej doprowadzić do zmiany unijnej dyrektywy o uznawaniu kwalifikacji zawodowych. Parlament Europejski tę decyzję przegłosował 9 października 2013 roku.

- Już weszła w życie - mówi Dorota Gardias. - Teraz polskie położne i pielęgniarki po liceach medycznych mogą pracować w całej Europie na równych prawach z kobietami wykonującymi ten zawód w innych krajach. Nie sądzę jednak, aby te panie zdecydowały się na gremialny wyjazd z kraju, bo one mają ponad 40 lat, często zdążyły już zostać babciami, a w takim wieku rzadko zmienia się swoje miejsce na ziemi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza