Śmierć młodego kierowcy w wypadku w Starych Bielicach. Chrysler wbił się w tył przyczepy (zdjęcia)
mas / Głos Koszaliński
Do tragicznego wypadku doszło w środę po godzinie 20 na krajowej szóstce w Starych Bielicach koło Koszalina. Zginął młody chłopak, prawdopodobnie mieszkaniec Koszalina.
Kierowca osobowego chryslera jechał od strony Koszalina. Prawdopodobnie z dość dużą prędkością.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący prawdopodobnie nie zdążył wyhamować i uderzył w jadący przed nim ciągnik z przyczepą. Samochód wbił się dosłownie w tył przyczepy. Kierowca chryslera zginął na miejscu.
Ruch na "szóstce" pod Koszalinem odbywa się obecnie wahadłowo.