Akcja trwała kilkanaście godzin. Zakończył się w południe dnia następnego. Właściciele gorzelni, zdając sobie sprawę z obecnej sytuacji epidemiologicznej, nie tylko sprzedawali spirytus po kosztach produkcji, ale również przekazali w formie darowizny 100 litrów do celów dezynfekcyjnych dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku.Teraz oni potrzebują pomocy.
Ogromne nieszczęście spadło na jednego z przedsiębiorców w gminie Główczyce. W piątek, 3 kwietnia, w godzinach popołudniowych w Podolu Wielkim wybuchł pożar w gospodarstwie rolnym oraz gorzelni.
- Pożar strawił zapas słomy, która była niezbędna do utrzymania ciągu produkcyjnego destylarni. Jeszcze tak niedawno, w obliczu braku na rynku dostępnych środków dezynfekcyjnych, gorzelnia przestawiła swoją produkcję na spirytus, który mógł być wykorzystywany do celów dezynfekcyjnych. Właściciele gorzelni, zdając sobie sprawę z obecnej sytuacji epidemiologicznej, nie tylko sprzedawali go po kosztach produkcji, ale również przekazali w formie darowizny sto litrów do celów dezynfekcyjnych dla Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku. Dziś ciągłość produkcji jest zagrożona i stąd nasz apel o pomoc. Dla utrzymania produkcji niezbędna jest słoma. Zwracamy się do rolników, nie tylko z naszej gminy. Prosimy również inne samorządy o nagłośnienie naszego apelu. Bądźmy solidarni i okażmy serce, tak jak jeszcze kilka dni temu, dzisiejsi poszkodowani okazali serce i solidarność wspierając słupski szpital. Wszelką pomoc należy zgłaszać bezpośrednio do samych poszkodowanych, bo to oni najlepiej wiedzą, co jest niezbędne dla wznowienia działalności - taki apel włodarze gminy Główczyce zamieścili na stronie internetowej.
Telefon kontaktowy 730 111 420 lub 602 754 259
Pożar był gigantyczny. Pod wiatą zmagazynowanych było 2,5 tysiąca ton słomy służącej do opalania pieca zasilającego gorzelnię. Wszystko spłonęło.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?