Nie ma już wynajętej ciężarówki z naczepą, która w piątek blokowała ruch na ulicy Tęczowej w Bolesławicach. Odjechała tego samego dnia, po tym, jak ktoś uszkodził w niej szybę. Właściciel ciągnika zdecydował się na taki krok w obawie przed kolejnymi, poważniejszymi zniszczeniami. Przypomnijmy, że auto zostało wynajęte przez właścicielkę terenu, który przecinać ma ulica Tęczowa. Jak sama zapewnia, na jej gruncie, bez wywłaszczenia i zapłaty ułożono media i utwardzono dojazd do terenów, które gmina sprzedała pod budowę domków. Manewr z ciężarówką miał wpłynąć na samorząd, aby ten wreszcie wykupił zajęty fragment i zapłacił za bezumowne korzystanie z gruntów. Również tych zajętych z dwóch innych działek przy ul. Słupskiej, które wykorzystano na poszerzenie pasa drogowego. W sumie to kilka milionów złotych.
- W poniedziałek rano dostałam informację, że prowadzone są tu roboty drogowe - mówi Jolanta Lewand-Paproca. - Okazuje się, że jest tak, jak przypuszczałam. Wójt, żeby uniknąć porozumienia się ze mną, robi drogę wyżej. Przyjechałam i zobaczyłam, że na mojej ziemi są prowadzone prace. Położono rurę kanalizacyjną, są zdejmowane płyty i roboty w kierunku wytyczenia drogi wyżej na terenie gminnym.
Wezwano policję, której rola ograniczyła się do odnotowania zdarzenia.
- W związku z tym, że pani Lewand-Paprocka nie wyraziła zgody na podział nieruchomości, podjęliśmy decyzję o wybudowaniu fragmentu drogi na naszym terenie - mówi Leszek Kuliński, wójt Kobylnicy. - Ma ona skomunikować te ulice, których mieszkańcy zostali zablokowani i umożliwić im dojazd. Oczywiście będziemy dalej podejmować działania, wspólnie uzgodnione z panią Lewand-Paprocką.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?