Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spór o przyczepę reklamową w centrum Bytowa

Andrzej Gurba [email protected]
Reklama do wynajęcia na miejscu postojowym przy BCK-u w Bytowie.
Reklama do wynajęcia na miejscu postojowym przy BCK-u w Bytowie. Fot. Andrzej Gurba
Miejsc parkingowych w centrum Bytowa jest jak na lekarstwo, a przed domem kultury od kilku dni miejsce postojowe blokuje przyczepa reklamowa - denerwuje się kierowca z Bytowa.

- Znalezienie miejsca postojowego w centrum Bytowa graniczy z cudem. Są jednak tacy, którzy się tym w ogóle nie przejmują. Do nich należy osoba, która zajęła miejsce parkingowe przy ulicy Wojska Polskiego przyczepą reklamową. Stoi ona od kilku dni przy Bytowskim Centrum Kultury - mówi czytelnik z Bytowa (imię i nazwisko do wiadomości redakcji). Mieszkaniec dodaje, że przyczepa należy najprawdopodobniej do pracownika centrum kultury.

- Jeśli tak, to blokowanie miejsca jest tym bardziej bulwersujące - uważa czytelnik.

Zadzwoniliśmy pod numer telefonu komórkowego podanego na tablicy reklamowej. Zgłosił się pracownik Bytowskiego Centrum Kultury.

- Przyczepa z tablicą nie jest moja, lecz Bytowskiego Centrum Kultury - od razu wyjaśnia. - Na tablicy będą reklamy naszych imprez. Chcemy też zarabiać na wynajmowaniu tej powierzchni. Dziwię się, że to komuś przeszkadza.

Marian Gospodarek, dyrektor BCK-u, mówi, że przyczepa stała przed centrum tylko przez dwa dni. - To ma być mobilna reklama. Będzie jeździła i stała w różnych częściach miasta. Stawiając przyczepę przed BCK-iem, nie złamaliśmy żadnych przepisów. Mam świadomość, że miejsc postojowych w centrum Bytowa jest mało, ale nie zamierzamy zajmować tego miejsca przez kilka tygodni. Nie wiem, kto interweniował w tej sprawie, ale tak samo miejsca postojowe przy ulicy Wojska Polskiego zajmują przez cały dzień właściciele sklepów i punktów usługowych - oznajmia Gospodarek.

- To żaden argument - oponuje czytelnik. - Najlepiej było wprowadzić na całej ulicy Wojska Polskiego ograniczenie parkowania na przykład do 30 minut. Może wtedy byłoby choć trochę luźniej.
Grzegorz Domżalski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Bytowie, potwierdza, że stojąca przez dwa dni na miejscu postojowym przyczepa reklamowa nie łamie przepisów.

- Przyczepa to pojazd. W tym miejscu nie ma ograniczeń parkowania co do czasu. Przyczepa nie utrudnia w żaden sposób ruchu - wyjaśnia Domżalski. - A gdyby tak stanęło na tydzień kilkanaście takich przyczep na miejscach postojowych przy ulicy Wojska Polskiego, to co wtedy? - pytamy naczelnika. - To trochę inna sytuacja. Musielibyśmy zareagować - odpowiada ogólnie naczelnik. Dodaje, że jest zwolennikiem wprowadzenia płatnej strefy parkowania. - Nie chodzi o to, aby w ten sposób zarabiać pieniądze, ale o to, aby uporządkować parkowanie w centrum miasta - tłumaczy Domżalski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza