Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spowalniacze na ulicy Wojska Polskiego w Słupsku. Kierowcy próbują je omijać

Krzysztof Piotrkowski
Spowalniacze na ulicy Wojska Polskiego w Słupsku
Spowalniacze na ulicy Wojska Polskiego w Słupsku Fot. Krzysztof Tomasik
Słupsk. Kierowcy jadą środkiem ul. Wojska Polskiego, między dwoma pasami ruchu, żeby ominąć spowalniacze i popełniają wykroczenie. Jest jednak sposób, jak zgodnie z przepisami uniknąć wjazdu na progi zwalniające.

Na ul. Wojska Polskiego kierowcy notorycznie omijają spowalniacze ruchu i jadą środkiem dwukierunkowej ulicy.

- Jazda środkiem to wykroczenie, za które można zostać ukaranym mandatem - mówi Mirosław Myszk, inżynier ruchu w Zarządzie Dróg Miejskich w Słupsku. - Progi zwalniające to urządzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego i nie należy ich omijać.

Zbigniew Wiczkowski, dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku, znalazł sposób, jak spowalniacze omijać legalnie.
Jego zdaniem można ominąć je tak jak przeszkodę na drodze.
- Na środku jezdni jest linia przerywana, wystarczy więc włączyć kierunkowskaz i ominąć spowalniacz - mówi dyrektor Wiczkowski. - Skoro dopuszczono taką możliwość, to dlaczego tak nie jeździć? Co innego, gdyby spowalniacze leżały na całej szerokości.

Mirosław Myszk odpowiada, że spowalniacze to nie przeszkody, ale urządzenia bezpieczeństwa ruchu, dlatego kierowcy nie powinni ich omijać.

Zgadza się jednak ze zdaniem dyrektora Wiczkowskiego, że omijanie szykan w taki sposób jak radzi, nie jest wykroczeniem. Okazuje się też, że raczej nie uda się tego zmienić.

- Nie możemy też położyć długich spowalniaczy ze względu na autobusy - wyjaśnia Mirosław Myszk. - Zgodnie z przepisami nie mogą jeździć po progach zwalniających, dlatego nie możemy ich wymienić.

Marek Komodołowicz, naczelnik sekcji ruchu drogowego w Słupsku, potwierdza, że jazda proponowana przez dyrektora WORD jest zgodna z przepisami.
- Kierowca może przekroczyć linię przerywaną, musi przy tym zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa jadącym z przeciwka - mówi policjant. - Nie wiem, czy to dobry sposób, bo przecież i tak trzeba zwolnić do 20 kilometrów na godzinę.

Naczelnik Komodołowicz ma jednak inny pomysł na kierowców omijających szykany.
- Trzeba się zastanowić nad wprowadzeniem tam linii ciągłej - mówi. - W tym wypadku omijanie spowalniaczy będzie wykroczeniem.

Tymczasem jeden ze spowalniaczy na ul. Wojska Polskiego już zaczął pękać.
Jeśli będą się niszczyły w tak szybkim tempie, to być może ZDM w przyszłości w ogóle z nich zrezygnuje.

Bądź na bieżąco - zasubskrybuj newsy ze Słupska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza