Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Stanisław Miedziewski wyróżniony przez marszałka

Daniel Klusek [email protected]
Stanisław Miedziewski jest reżyserem od 40 lat. Za to dostał nagrodę specjalną marszałka województwa pomorskiego.
Stanisław Miedziewski jest reżyserem od 40 lat. Za to dostał nagrodę specjalną marszałka województwa pomorskiego. Marcin Kamiński
Stanisław Miedziewski, reżyser związany ze słupskim Rondem, został wyróżniony nagrodą specjalną marszałka województwa pomorskiego.

Nagroda zbiegła się z jubileuszem 40-lecia pracy zawodowej Stanisława Miedziewskiego. Mieczysław Struk nagrodził słupskiego reżysera za "wybitne zasługi w dziedzinie twórczości artystycznej", "wszechstronność i poszukiwanie nowych form ekspresji artystycznej", a także za "wkład w rozwój i pozycję teatru jednego aktora". Wręczenie nagrody miało miejsce w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku podczas gali z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru.

Stanisław Miedziewski wy­róż­nienie przyjmuje z charakterystycznym dla sie­bie dystansem.

- Nagrody są miłe, dają satysfakcję, są uznaniem dla pracy, pozwalają o sobie przypomnieć - mówi twórca. - Dla mnie to przede wszystkim docenienie codziennego wysiłku. Człowiek codziennie coś robi i okazuje się, że nagle wychodzi z tego 40 lat. Ja poświęcam się pracy na scenie, lubię ją.

Słupski reżyser, choć jest już na emeryturze, wcale nie zwalnia tempa pracy. W ciągu 40 lat pracy zawodowej wyreżyserował 34 monodramy z aktorami zawodowymi i amatorami z całej Polski. To również dzięki niemu Słupsk od lat jest stolicą teatru jednego aktora. Ponadto reżyserował kilkadziesiąt spektakli wieloosobowych.

- Jestem wampirem energetycznym, dlatego spot­kanie z młodymi, zdolnymi ludźmi daje mi siłę i chęć do pracy. A aktywność mnie konserwuje - mówi. - Dopóki będę mógł, będę reżyserował.

Najnowsze efekty jego pra­cy mogliś­my w tym roku zobaczyć w Rondzie już dwukrotnie: w lutym podczas wieczoru ekscentrycznego (wyśmienity powrót tej formy świętowania rocznicy urodzin Stanisława Ignacego Witkiewicza), a w marcu podczas premiery monodramu "Od przodu i od tyłu" w wykonaniu Mateusza Nowaka.

Po kilku latach wrócił też monodram "Przyj, dziewczyno, przyj" w wykonaniu Wiolety Komar. Przed wakacjami zobaczymy spektakl "Zabawa" Sławomira Mroż­ka, a jesienią kolejny monodram w reżyserii Stanisława Miedziewskiego.

- Cały czas się uczę i zdobywam doświadczenie - mó­wi reżyser. - Teraz głównie pedagogiczne, bo porozumieć się z młodymi ludźmi nie jest łatwo. Ale gdy mogę z nimi pracować, to jestem szczęśliwy. Oni często mają intuicję, nawet nie wiedzą, że pewne rzeczy robią bardzo dobrze.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza