Jeszcze dokładnie nie wiadomo, w ilu słupskich placówkach oświatowych w piątek, 31 marca, odbędzie się strajk szkolny, który organizuje ZNP. Na pewno może mieć miejsce tam, gdzie wynikiem pozytywnym zakończyło się anonimowe referendum strajkowe, w którym uczestniczyli przedstawiciele całej załogi danej placówki. Jednak i tam pracownicy musieli się zadeklarować, czy do strajku przystąpią. Jeśli się tak stanie, to uczestnicy strajku tego dnia powstrzymają się od pracy, a opiekę nad dziećmi, które przyjdą do tych placówek, mają obowiązek zagwarantować ich dyrektorzy. Część rodziców z tego powodu nie ukrywa zaniepokojenia.
– Wszystkie dzieci będą mieć opiekę – deklaruje Anna Sadlak, dyrektor wydziału edukacji w słupskim ratuszu. Tymczasem rodzice uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 1 otrzymywali list elektroniczny w sprawie strajku, w którym czytamy:
„Na dzień 31 marca 2017 r. (piątek) w polskich placówkach oświatowych zaplanowano strajk szkolny. Nauczyciele, którzy wezmą w nim udział, powstrzymają się od pracy. Taka postawa ma zwrócić uwagę społeczeństwa, a nade wszystko rządu na sytuację nauczycieli, którzy mają podjąć ciężar wdrażania reformy w oświacie. Jesteśmy świadomi, że zmiany w edukacji są potrzebne. Nie zgadzamy się jednak na to, by wprowadzać je z pominięciem głosu rodziców i nauczycieli. Dotychczas głosy samorządowców, ekspertów, związkowców, a także nas, nauczycieli i Was, rodziców, były ignorowane. Nie godzimy się na to! Doskonale wiemy, że współdziałanie rodziców oraz szkoły daje szansę na rozsądne i rzetelne przygotowanie zmian w edukacji naszych dzieci. Prosimy Was, rodzice, o wsparcie naszych działań i solidaryzowanie się z nami w dniu 31 marca. Razem powiedzmy: Nie dla chaosu w szkole!”.
Tymczasem Gabriela Bereżecka, prezes słupskiego oddziału ZNP, poinformowała nas, że strajk prawdopodobnie odbędzie się w Przedszkolach Miejskich nr 10, 24 i 32, w czterech szkołach podstawowych (SP nr 1, 2, 8 i 10), w Gimnazjach nr 4 i 5 oraz w dwóch zespołach szkół – ZSO nr 2 (II LO i Gimnazjum nr 3) oraz elektryku.
– Już rozmawialiśmy z rodzicami. Część się z nami solidaryzuje, więc nie przyprowadzi swoich dzieci do przedszkola. Pozostali będą je mogli pozostawić u nas pod opieką zastępcy dyrektora i wspierającej go pani. Dzieci otrzymają posiłki, a rodzice je odbiorą w normalnych godzinach – mówi Małgorzata Baranowska z Przedszkola Miejskiego nr 24 w Słupsku. Natomiast w niektórych szkołach z powodu strajku nauczycieli część lekcji się nie odbędzie.
Zobacz także: W piątek strajk nauczycieli przeciw reformie oświaty. Proszą rodziców o wyrozumiałość
Czytaj także na GP24Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?