Względnie duży ruch pojazdów w szczycie, trasa autobusów komunikacji miejskiej i dwa przejścia dla pieszych. Skrzyżowanie ulicy Wojska Polskiego z ulicą Mickiewicza nie należy do najłatwiejszych. Wiedzą o tym nie tylko kierowcy, który rano i popołudniami próbują włączyć się do ruchu. Zdaniem miejskiego radnego Kazimierza Czyża, krzyżówka jest bardzo niebezpieczna. Radny pyta o możliwość zainstalowania tam sygnalizacji świetlnej. Urząd mówi jednak nie, a powodów zdaniem jest kilka.
Ratusz podnosi, że ulice Wojska Polskiego i Mickiewicza znajdują się strefie tempo 30, gdzie kierowcy są w stanie odpowiednio szybko zareagować na zaistniałą sytuację drogową. Urzędnicy przypominają też, że sama krzyżówka została wyniesiona, co ma spowalniać ruch i pozwalać pieszym na bezpieczne pokonywanie jezdni. Jednocześnie zauważają, że to “człowiek jest najbardziej zawodnym elementem systemu: człowiek-pojazd-droga".
Według UM Słupsk zastosowanie sygnalizacji świetlnej w tym miejscu nie jest pozbawione wad. Mowa tu o wzroście strat czasu w poza szczytowych okresach doby, zwłaszcza na kierunku z pierwszeństwem przejazdy, a nawet możliwym wzrostci liczby niektórych wypadków jak choćby najechań na tył.
Poza aspektem technicznym jest też wymiar ekonomiczny.
- Taka inwestycja to koszt około 200-300 tysięcy złotych, do której należy doliczyć nakłady na jej późniejszą eksploatację - informuje Krystyna Danilecka-Wojewódzka, prezydent Słupska. - Jest to znaczny wydatek dla budżetu miasta zwłaszcza, że na terenie Słupska istnieje wiele zasadnych miejsc do jej zastosowania.
Przeciwko zastosowaniu świateł przemawiać ma też kontekst funkcjonalno-przestrzenny. Wydzielona część ulicy Wojska Polskiego to zadrzewiona aleja, które jest ciągiem pieszo-jezdnym z pierwszeństwem pieszego nad autami. Zastosowanie sygnalizacji spowodowałoby zaburzenie ładu przestrzennego tego miejsca oraz płynności ruchu pieszych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?