Światowy Dzień Świadomości Autyzmu w Słupsku. „Niebieski marsz” dzieci ulicami miasta

W „Niebieskim marszu" (niebieski jest kolorem autyzmu) wzięło udział prawie 500 osób, a dominowały dzieci - przedszkolaki z Przedszkola Miejskiego Integracyjnego nr 8 w Słupsku, Przedszkola Miejskiego nr 15 oraz z Przedszkoli Miejskich nr 23 i 24. W niebieskim korowodzie maszerowali też uczniowie Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnymi nr 4 oraz Szkoły Podstawowej z Oddziałami Integracyjnym nr 10.

- Światowy Dzień Świadomości Autyzmu obchodzony jest 2 kwietnia, ale skoro przypada w sobotę, to zdecydowaliśmy się świętować go dzisiaj. Przemaszerowaliśmy ulicami miasta do Parku Wodnego „Trzy Fale”, gdzie dzieci miały okazję się wspólnie pobawić, potańczyć i pośpiewać. Wszystko po to, aby pokazać, że wszelkie niepełnosprawności, które są wokół nas nie są niczym strasznym. Chcieliśmy pokazać, że dzieci niepełnosprawne, w tym wypadku ze spektrum autyzmu, są takie jak inne dzieci, potrafią się bawić i funkcjonować z dnia na dzień – mówi Tomasz Dobrowolski, dyrektor „Zamku Skarbów”, czyli Przedszkola Miejskiego Integracyjnego nr 8 w Słupsku. Placówka wśród swoich 117 podopiecznych ma 30 dzieci ze zdiagnozowanym spektrum autyzmu.

Tomasz Dobrowolski jest zdania, że świadomość i wiedza o autyzmie wśród społeczeństwa wzrasta właśnie dzięki takim akcjom, jak „Niebieski marsz”. - Wpływ na to mają także kampanie społeczne oraz seriale telewizyjne, w których pojawiają się bohaterowie z niepełnosprawnościami - dodaje.

Dyrektor „Zamku Skarbów” podzielił się również wrażeniami z przemarszu, a dokładniej z tego, jak dzieci zdrowe potrafią znaleźć wspólny język z dziećmi niepełnosprawnymi i razem fantastycznie spędzać czas.

- Etap wychowania przedszkolnego edukacji wczesnoszkolnej i to najszczęśliwszy etap dla dzieci ze wszelkimi niepełnosprawnościami. Kształcenie integracyjne pokazuje właśnie istotę tej integracji. Dzieci opiekują się sobą nawzajem, wspierają się. Są po prostu naturalne w swoim zachowaniu – a tego brakuje dorosłym. Dzieci widzą w sobie dzieci, a nie dzieci niepełnosprawne. Dla niech nie ma problemu ani różnicy – kończy Dobrowolski.