Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Są już efekty działania monitoringu

Anna Starosta [email protected] Fot. Maciej Pawelec
Obraz z kamer monitoringu obserwuje nie tylko policja. Na zdjęciu funkcjonariuszka straży miejskiej Lidia Karof.
Obraz z kamer monitoringu obserwuje nie tylko policja. Na zdjęciu funkcjonariuszka straży miejskiej Lidia Karof.
Nielegalnych handlarzy na promenadzie namierzyła straż miejska dzięki kamerom. Część od razu dostała mandat w wysokości 500 złotych. Pozostali wniosek o ukaranie do sądu.

 

System działa od tygodnia

System monitoringu zaczął działać dopiero w ubiegłym tygodniu. Główne centrum monitoringu jest na komendzie policji. Dodatkowe tzw. centra dozoru w pomieszczeniach wydziału zarządzania kryzysowego urzędu miasta i straży miejskiej. Ta ostatnia odnotowała już pierwsze sukcesy związane z systemem.

- Obserwowaliśmy osoby handlujące bez zezwolenia na terenie promenady - mówi komendant SM w Świnoujściu Adam Waś. - Znamy z widzenia handlowców, którzy mają odpowiednie dokumenty potrzebne do swojej pracy.

Kamery pozwoliły nie tylko na zaobserwowanie zjawiska, ale także na zebranie dowodów rzeczowych w postaci nagrania.

 

Trzeba mieć pozwolenia

- Pani, która sprzedawała bieliznę jest z Tomaszowa Mazowieckiego - mówią strażnicy miejscy. - Rozkładała swoje stanowisko w postaci stelażu, na którym układała towar.

Za brak pozwolenia dostała 500 złotych mandatu. Karę zapłaciła. Taką samą miał dostać mężczyzna ze Świnoujścia, który handlował zabawkami. Odmówił, więc sprawę skierowano do sądu.

- Podjeżdża zawsze motorowerem i bezpośrednio na promenadzie układa swoje zabawki - opowiada funkcjonariusze. - Kiedyś miał pozwolenie na sprzedaż artykułów na promenadzie. Teraz robi to jednak nielegalnie.

Funkcjonariusze straży miejskiej i policji przyznają, że monitoring jest bardzo pomocny w ich pracy.

Prewencja

- I to w różnych sytuacjach - tłumaczy jeden z policjantów. - Po pierwsze jako źródło informacji na żywo. Lepsze, niż świadek. Ten zawsze może coś przekręcić, ubarwić lub czegoś nie dopowiedzieć. Obraz z kamery jest w 100-procentach prawdziwy. Po drugie, nagrania służą nam potem jako dowód rzeczowy.

A po trzecie - jak dodaje funkcjonariusz - kamery działają prewencyjnie.

- Wielu ludzi jak wie, że jest obserwowanych, to powstrzymuje się na przykład od łamania przepisów ruchu drogowego czy wybryków chuligańskich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza