Szczecin: 27 listopada stocznia znowu pod młotek

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu nadzorujący sprzedaż stoczni w Szczecinie i Gdyni zatwierdził nowy plan sprzedaży majątku obu zakładów i ponownego przetargu.

Tak jak w przypadku pierwszego przetargu, otwarta licytacja będzie prowadzona z zachowaniem przejrzystości oraz uczciwej konkurencji.

Zmiany w regulaminie

- Wyceny składników majątku podlegającego sprzedaży zostały zaktualizowane - informuje Roma Sarzyńska - Przeciechowska z Agencji Rozwoju Przemysłu. - Jutro w prasie polskiej, centralnej i lokalnej oraz zagranicznej ukażą się ogłoszenia. Zgodnie z planem sprzedaży licytacje dla Stoczni Szczecińska Nowa odbędą się 27 listopada, dla stoczni gdyńskiej - dzień wcześniej.

Do regulaminu wprowadzono zmiany, by uniknąć sytuacji, jaka zdarzyła się z inwestorem z Kataru - wpłacił wadium, wygrał licytację ale nie zapłacił za majątek i nie przystąpił do podpisania umów ostatecznych.

Teraz na trzy dni przed podpisaniem umów przedwstępnych na koncie zarządcy kompensacji musi znaleźć się pełna kwota za wylicytowany składnik majątku lub muszą zostać przedstawione bezwarunkowe gwarancje bankowe w tym zakresie. Poza tym uczestnicy przetargów, którzy złożyli ważne oferty na zakup poszczególnych składników majątku, będą związani tymi ofertami.

- Jeśli zwycięzca przetargu uchylałby się od przystąpienia do podpisania aktu notarialnego, zarządca kompensacji będzie miał prawo wezwać do aktu kolejną firmę, która złożyła drugą co do wielkości ofertę na zakup danego składnika majątku - wyjaśnia Sarzyńska.

Mogą powstać specjalne strefy

Agencja Rozwoju Przemysłu nie wyklucza objęcia części terenów działaniami specjalnych stref ekonomicznych i związanych z tym inwestycji infrastrukturalnych.

- To postępowanie przetargowe stanowi drugą szansę, którą dostaliśmy od Komisji Europejskiej - mówi Wojciech Dąbrowski, prezes Agencji Rozwoju Przemysłu. - Wierzymy, że w postępowaniu tym wyłonieni zostaną inwestorzy, którzy na zakupionym majątku stoczniowym rozpoczną w krótkim czasie działalność gospodarczą, i że pozwoli to byłym pracownikom znaleźć zatrudnienie na terenach stoczni, nawet jeśli nie wszyscy z nich znajdą pracę w odtworzonym przemyśle stoczniowym.

Rząd nie chce przedłużać osłon stoczniowcom

Komisja Europejska nie widzi przeszkód co do wydłużenia programu zwolnień monitorowanych dla stoczniowców. Barbara Brandtner w imieniu unijnej komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes w piśmie skierowanym do wiceprezesa Stoczni Szczecińskiej Nowa Bogusława Adamskiego napisała, iż "KE popiera taką pomoc dla pracowników dotkniętych trudną sytuacją ekonomiczną w stoczniach". Ale zaznaczyła, iż decyzje w tej sprawie należą wyłącznie do kompetencji polskiego rządu.

 Maciej Wewiór z Ministerstwa Skarbu powiedział nam wczoraj, iż rząd w tej chwili skupia się nad przygotowaniem kolejnego przetargu, by sprzedać majątek stoczni w Szczecinie i Gdyni.

- Stoczniowcy dostali bardzo wysokie odprawy, średnio po 40 tys. zł, także świadczenia wysokości ok. 2 tys. zł, darmowe szkolenia itd. - dodaje Wewiór. - To naprawdę duża pomoc. Teraz muszą szukać pracy, przyjmować oferty które otrzymują.