Chińczycy kilkukrotnie już odwiedzali szczecińską chłodnię. Spodobał im się "Złoty Trójkąt", jak nieoficjalnie nazwano miejsce, gdzie prócz chłodni wkrótce zacznie funkcjonować budowany przez firmę DB niemiecki terminal kontenerowy i podciągane są nowe tory do Elewatora Ewa. Obok zaś jest nabrzeże, przy którym mogą cumować statki o zanużeniu do 12 m.
- Spotkałem się już kilkukrotnie z Kavinem Gao, prezydentem China Fish - mówi Stanisław Nizio, prezes zarządu Chłodni Szczecińskiej. - Ostatni raz podczas niedawnych Targów Rybnych w Brukseli. Kolejne spotkanie na początku września w Wanchai, w Hong Kongu.
Chińczycy chcą wykorzystać Szczecińską Chłodnie do schładzania mięsa. Szczecin będzie więc takim węzłem centralnym, gdzie mięso będzie przywożone ze wszystkich stron świata, tu schładzane i dalej transportowane do Chin.
Z firmą współpracuje już i będzie współuczestnikiem przedsięwzięcia, duże polskie przedsiębiorstwo, Zakłady Mięsne Kamil w Górzycy koło Gryfic, kooperujące z Niemcami.
- Na razie jesteśmy na etapie czekania na polskie certyfikaty - mówi prezes Nizio. - Po tym przyjadą chińscy specjaliści, by wydać swoje.
Chińczycy już zaproponowali, że chcą wejść z układ holdingowy z Chłodnią Szczecińską i wybudować na jej terenie drugą taki obiekt. Obecnie można schładzać tu jednorazowo 10 tys. ton. Po dobudowaniu drugiego budynku, będzie to 20 tys. ton.
Obecnie w chłodni leżą ryby z całego świata, przywożone tu z łowisk chińskich po chilijskie. Obłożenie jest stu procentowe. Chłodnia prowadzi też rozmowy z firmami, które chcą tu schładzać kurczaki przywożone z Brazylii.
- Ryby mogą się skończyć, łowi się ich coraz mniej, są coraz droższe i mniej jest przedsiębiorstw rybackich - rozważa plany na przyszłość prezes Nizio. - Trzeba zmienić asortyment. Na szczęście mamy zarówno doświadczenie z mięsem jeszcze z okresu, gdy przechodziły przez nas transporty do ówczesnego Związku Radzieckiego, jak i oprzyrządowanie techniczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?