Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Białogardzie. Placówka nie płaci na ZUS

Joanna Krężelewska [email protected] Tel. 94 347 35 99
Szpital w Białogardzie. Placówka nie płaci na ZUSZajęciu komorniczemu podlegają środki szpitala z NFZ.
Szpital w Białogardzie. Placówka nie płaci na ZUSZajęciu komorniczemu podlegają środki szpitala z NFZ. sxc.hu
Szpital powiatowy zalega ze składkami ubezpieczeniowymi za swoich pracowników. Dług sięga kilkuset tysięcy złotych. Co to oznacza dla zatrudnionych?

- Czy mamy ubezpieczenie? Czy zaległości zostaną uregulowane? - zapytali nas pracownicy Szpitala Powiatowego w Białogardzie.
- Nasi pracownicy nie mają się czego obawiać. Pensje otrzymują i będą otrzymywać, jak do tej pory - uspokaja Przemysław Dawid, dyrektor placówki.

Długi szpitala to nie nowość. - Dyrektorem jestem dopiero dwa lata, a zobowiązania finansowe powstawały od lat. Chcielibyśmy być w pełni wypłacalni, ale sytuacja w służbie zdrowia jest bardzo trudna - mówi Przemysław Dawid. Zajęciu komorniczemu podlegają środki szpitala z NFZ. - Nie wiem, czy z tytułu zobowiązań wobec ZUS, bo mamy zobowiązania także wobec innych podmiotów - wyjaśnia dyrektor.

O zadłużeniu wiedzą samorządowcy. - Problemy z płatnościami, nie tylko z ZUS-em, szpital ma od dawna - potwierdza Zbigniew Raczewski, wicestarosta białogardzki. - Zadłużenie w ZUS-ie zmienia się z miesiąca na miesiąc. Ostatnia informacja, jaka otrzymałęm, to dług rzędu 700 tys. złotych - mówi.

Ratunkiem dla szpitala ma być przekształcenie go w spółkę prawa handlowego, której właścicielem będzie powiat. Do spółki chce przystąpić miasto Białogard. Jak twierdzi wicestarosta Raczewski w perspektywie kilku lat może to odmienić sytuację materialną szpitala. - Ma on ogromne możliwości rozwoju. Szczególnie Centrum Rehabilitacji, które może stać się wizytówką szpitala w całym kraju. Już przyjeżdżają się tu leczyć ludzie z każdego zakątka Polski - mówi.

Kiedy szpital ma zostać spółką - tego dokładnie nie wiadomo. Szacuje się, że do końca tego roku. Na razie szpital w Białogardzie, podlegający starostwu, jest publicznym zakładem opieki zdrowotnej, finansowanym z kontraktów z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Szansę dla szpitala w przekształceniu go w spółkę dostrzega też dyrektor Przemysław Dawid. - Przede wszystkim da to możliwość oddłużenia szpitala. Przykłady? Spółka będzie miała kapitał, choćby budynki, których wartość szacowana jest na ponad sto milionów złotych. To pozwala zaciągnąć długoterminowy kredyt i uzyskać płynność finansową - tłumaczy szef placówki.

Szpital może znaleźć też partnera prywatnego, sprzedać część udziałów, prowadzić działalność komercyjną poza obszarami kontraktowanymi z NFZ - pomysłów jest sporo. A co z długami? Od wskaźników finansowych za ubiegły rok zależeć będzie, czy przejmie je powiat. Na razie nie są one jednak znane.

Wróćmy jednak do długów. Co one dokładnie oznaczają dla osób zatrudnionych w szpitalu? - Pracownik podlega obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym od dnia oznaczonego w umowie o pracę jako dzień rozpoczęcia jej wykonywania do dnia rozwiązania lub wygaśnięcia tej umowy. Nieopłacenie przez pracodawcę składek nie wpływa na fakt objęcia ubezpieczeniami - tłumaczy Małgorzata Dąblewska, rzecznik prasowy oddziału ZUS w Koszalinie. - Konsekwencją takiego działania pracodawcy jest jednak nie przekazanie składek do otwartego funduszu emerytalnego, w przypadku ubezpieczonych, którzy przystąpili do ofe - dodaje.

ZUS corocznie przekazuje ubezpieczonemu informację o zaewidencjonowanych na jego koncie składkach. Informacja ta zawiera między innymi dane dotyczące wysokości należnych i odprowadzonych składek do OFE. - Na bieżąco, ubezpieczony może również sprawdzić wysokość tych składek na portalu pue.zus.pl. Posiadając dane o wysokości odprowadzonych do ofe składek, pracownik będzie mógł zweryfikować, czy pracodawca opłacił należne za niego składki - informuje Małgorzata Dąblewska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza