Od chętnych jest wymagane wykształcenie średnie zawodowe, choć oczywiście mile widziane są osoby z wykształceniem wyższym (licencjatem) z uprawnienia do wykonywania zawodu.
Na początek pracodawca proponuje 2 tys. zł brutto. Do tego umowę na okres próbny, na pełnym etacie. W tygodniu do przepracowania 40 godzin, na dwie zmiany (7-19 i 19 - 7). Ale bez pracy w dni wolne.
- Te wolne etaty pojawiły się dzięki naturalnym zmianom kadrowym w firmie - niektóre panie odchodzą na macierzyński albo na wychowawczy, bądź zmieniają miejsce pracy, wyjeżdżają - mówi Cezary Sołowij, rzecznik Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. - W to miejsce szukamy nowych pracowników i to dość regularnie. Przy tym warto zauważyć, że jesteśmy jednym z nielicznych szpitali w regionie, która zatrudnia zamiast ograniczać zatrudnienie, jak to się dzieje w niektórych placówkach.
Z podaniami należy się zgłaszać w szpitalu przy ul. Chałubińskiego (można dzownić pod 94 348 82 00).
Dodajmy, że średnia płaca pielęgniarek w koszalińskim szpitalu to ponad 3,4 tys. zł brutto (bez kosztów pracodawcy).
- Pielęgniarka przychodząca do pracy u nas otrzymuje pensję w wysokości 2 tysięcy złotych brutto, do tego dochodzi 10 procent premii, procent za wysługę lat - jeden za każdy rok, dodatki za dyżury nocne i w święta - mówi Cezary Sołowij.
Z kolei pielęgniarka zatrudniona powyżej pięciu lat, tzw. starsza pielęgniarka, otrzymuje stawkę wyjściową od 2.160 do 2.260 złotych. - Zależy to od wykształcenia i charakteru pracy np. inaczej jest na trudniejszym oddziale, jakim jest m.in. Oddział Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Oczywiście dochodzi do tego wysługa lat, premia i dodatki za dyżury nocne i w święta - mówi jeszcze rzecznik szpitala.
Działająca w Koszalinie Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa prowadzi m. in. darmowe kształcenie pielęgniarek i pielęgniarzy; po 3 latach nauki można tu uzyskać licencjat i uprawnienia do pracy w zawodzie. Czy ten kierunek cieszy się w ogóle zainteresowaniem? - W tym roku na rynek "wypuścimy" pierwszą grupę absolwentów gotowych do podjęcia pracy, to będzie 27 osób - mówi Jan Kuriata, rektor PWSZ. - I może trudno mówić o boomie na ten kierunek, ale przyznam, że z roku na rok przybywa chętnych. W tym roku przyjęliśmy na studia na pielęgniarstwie 39 osób. Ale oczywiście chcielibyśmy, aby było ich jeszcze więcej.
- Ludzie nie lgną do tej pracy, bo to wciąż słabo opłacany zawód. A jak komuś zależy na zarobku, to wyjeżdża za granicę, np. do opieki nad starszymi - komentują nieoficjalnie pielęgniarki pracujące w koszalińskim szpitalu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?