Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Szpital w Połczynie Zdroju. Nie będzie zwolnień restrukturyzacyjnych

Inga Domurat [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. sxc.hu
Nadal też trwają negocjacje między likwidatorem a spółką w sprawie wykupienia sprzętu medycznego.
Nadal też trwają negocjacje między likwidatorem a spółką w sprawie wykupienia sprzętu medycznego.
- Nie będziemy zwalniać pracowników z przyczyn restrukturyzacyjnych, szpital już się samofinansuje i chcemy go rozwijać - zapewniali przedstawiciele katowickiego dzierżawcy szpitala w Połczynie Zdr

oju.

Mija rok od przekazania przez starostwo powiatowe połczyńskiego szpitala w 30-letnia dzierżawę katowickiej spółce Szpitale Polskie. Czwartkowa sesja rady powiatu była więc idealną okazją do podsumowania tego roku.

- Te 12 miesięcy to był czas poznawania szpitala. Zaintestowaliśmy 350 tys. złotych w dostosowanie obiektu do wymaganych standardów, drobne remonty i wyposażenie - mówił Marek Stępień, wiceprezes katowickiej spółki.

- Najważniejsze było kupno tomografu. To był wydatek 1,5 mln złotych. Nowoczesny sprzęt pozwoli nam do otwarcia pododdziału leczenia schorzeń układu naczyniowo-krążeniowego.

Jak informował Marek Stępień, szpital przygotowuje się do remontu oddziału położniczo-ginekologicznego. - Zmieniliśmy już bazę odczynnikową w laboratorium i co najważniejsze w końcu widzimy stabilizację finansową. Szpital nie przynosi strat - dodawał.

- 31 maja kończy się okres ochronny dla pracowników, zgodnie z podpisaną ze starostwem umową. Ale nie będziemy zwalniać żadnych pracowników z przyczyn restrukturyzacyjnych - mówiła z kolei Angelika Cudyk, dyrektor "Szpitala Polskiego" w Połczynie Zdroju. - Rozstaliśmy się już z niektórymi osobami, ale dlatego, że upłynął termin umowy.

Ten sielankowy obraz szpitala, który od roku za nieco ponad 40 tys. zł miesięcznej dzierżawy jest w prywatnych rękach, burzy jednak kilka wciąż nieuregulowanych spraw. Chodzi tu o niezakończoną likwidację Zakładu Opieki Zdrowotnej. Jest ona niezbędna do ostatecznego rozliczenia się starostwa z katowicką spółką.

Pojawił się też nowy problem. Po kontroli szpitala przez Narodowy Fundusz Zdrowia do kasy funduszu trzeba oddać kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dokładnie tyle, ile pobrano za wykonane świadczenia zdrowotne niezgodne z obowiązującymi procedurami. - Mam nadzieję, że zamkniemy tę kwestię do 30 czerwca, by ostatecznie zakończyć likwidację - mówił mecenas Jakub Rogólski, likwidator połczyńskiego ZOZ.

Nadal też trwają negocjacje między likwidatorem a spółką w sprawie wykupienia sprzętu medycznego. Ta obietnica spółki była jedną z przesłanek, by jej wydzierżawić szpital. Wszystko też wskazuje na to, że roczne nakłady na obiekt, do których zobowiązała się spółka, również ulegną zmianie.

Czytaj też> Słupski szpital ruszy w lipcu

 

- Rozporządzenie dotyczące dostosowywania się do wymogów unijnych zostało zliberalizowane. Nie mamy już na to czasu do 2012 roku, a do 2016, więc nie będziemy wyrzucać pieniędzy w inwestycje, które mogą poczekać - dodał na koniec Marek Stępień.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza