Ponad 20 wystawców szukało pracowników czasie targów pracy zorganizowanych w słupskim Zespole Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku. Wystawiały się firmy i instytucje pomagające znaleźć zatrudnienie, ale też przedsiębiorcy, którzy pilnie poszukują pracowników.
- W tej chwili poszukujemy po 20 monterów konstrukcji stalowych i spawaczy. Nie oczekujemy wcale wysokich kwalifikacji, ale chęci i zaangażowania do pracy. Oferujemy każdemu umowę o pracę, na początek na czas próbny - mówi Michał Konig, przedstawicie gdańskiej firmy KB Pomorze, która zajmuje się konstrukcjami stalowymi i pracami rurociągowymi.
Pracodawcy gotowi są przeszkolić absolwentów techników i szkół zawodowych mających podstawowe kwalifikacje z mechaniki i zatrudnić ich na umowę o pracę, ale wielu oferuje dodatkowe zachęty.
- Oprócz stabilnych warunków zatrudnienia oferujemy dowóz pracowników do zakładu pracy w Charnowie z Ustki i ze Słupska, pakiet świadczeń socjalnych, imprezy integracyjne oraz dodatki stażowe - mówi Małgorzata Walczyk, specjalista do spraw kadr w firmie Aerosol Service.
Inżynier konstruktor w tej firmie, Rafał Bednarz, podkreśla, że Aerosol Service szuka zarówno pracowników wykwalifikowanych, jak i do przeszkolenia. - W tej chwili mamy 17 etatów do obsadzenia na stanowiskach mechanik, elektromechanik, pracownik utrzymania ruchu i serwisu - mówi pan Rafał.
Wiele firm proponuje także finansowanie studiów dla młodych pracowników, którzy podejmą u nich pracę ,a chcą podnosić swoje kwalifikacje.
Na targach do pracy w firmie Markos z Głobina, zajmującej się produkcją wyrobów kompozytowych, zachęcał młodszych kolegów absolwent Mechanika Krystian Rubacha.
- Już w czasie szkoły miałem w tej firmie roczne praktyki, a po ukończeniu technikum siedem lat temu zatrudniłem się w Markosie - mówi. - Przez pięć lat pracowałem na produkcji, a teraz jestem w biurze technologicznym.
Jak mówi, firma Markos poszukuje przedstawicieli wielu zawodów - szkutników, fomierzy laminatów, ślusarzy, spawaczy, mechaników pojazdów samochodowych. Ci ostatni potrzebni są w dziale wyposażenia łodzi w układy napędowe, silniki i instalacje elektryczne i hydrauliczne.
Przedsiębiorcy przyznają, że deficyt miejscowych pracowników skłania ich do zatrudniania obywateli Ukrainy. Doceniają ich pracowitość i zaangażowanie, jednak nie ukrywają, że to pracownicy, których trudno na dłużej związać z zakładem ze względu na ich terminy pobytu w kraju i czasowe pozwolenia na pracę w Polsce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?