Taki alternatywny festiwal, podczas którego odbywają się m.in. warsztaty tańca i prezentacje dziesięciu znakomitych gryp tanecznych z kraju, to pomysł słupskiej choreografki i szefowej teatru tańca Enza - Gabrieli Janus-Keller.
W ubiegłym roku odbyła się jego pierwsza edycja. Tegoroczna stanęła pod znakiem zapytania, bo Słupski Ośrodek Kultury nie dostał na ten cel pieniędzy z miasta. Organizatorzy musieli więc ich poszukać sami. I znaleźli. Przez kilka tygodni słupszczanie i miłośnicy tańca z całej Polski mogli wpłacać pieniądze za pomocą portalu wspieramkulturę.pl. Aby festiwal mógł się odbyć, trzeba było zebrać 3500 złotych. Udało się.
- Wszystkim serdecznie za to dziękuję - mówi Gabriela Keller, zachwycona pokazami swoich gości na scenie. - Emocje są bardzo duże. Wykonawcy wspaniali. To uczta dla mojego serca, ciała, duszy i oczu.
Taneczno-teatralnej uczcie w Ośrodku Teatralnym Rondo towarzyszyły wystawy grafik i fotografii oraz koncerty muzyczne, m.in. w Laboratorium Dźwięku przy szkole muzycznej Yamaha.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?