To nie "Słoneczny patrol", ale żołnierze WOT z Pomorza ćwiczyli ratownictwo wodne

Organizatorem szkolenia byli terytorialsi z 733. Kompanii Lekkiej Piechoty ze Słupska, którzy wraz z partnerami z Powiatowej Straży Pożarnej Wejherowo, Grupą Interwencyjną WOPR Wejherowo, Ochotniczą Strażą Pożarną Nadole, Komisariatem Policji w Gniewinie oraz Ratownictwem Medycznym FLACK przeprowadzili kompleksowe ćwiczenia.

- W trakcie dwudniowych działań pomorscy terytorialsi mieli okazję przećwiczyć wykorzystanie podstawowego sprzętu używanego w ratownictwie wodnym, w tym rzutki ratowniczej, koła ratowniczego, pasa ratowniczego, desek SUP oraz łodzi wiosłowych. Uczestnicy szkolenia zapoznali się także z metodami poszukiwań osób zaginionych w wodzie, takimi jak łańcuch życia, przeszukiwanie dna za pomocą sprzętu ABC oraz użycie specjalistycznych kombinezonów do pracy w wodzie – mówi kpt. Tomasz Klucznik, oficer prasowy 7. Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej. - Należy podkreślić, że szkolenie to ma na celu nie tylko podniesienie kwalifikacji pomorskich terytorialsów, ale przede wszystkim zwiększenie gotowości do udzielania pomocy osobom znajdującym się w sytuacjach zagrożenia na wodach, co ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa mieszkańców Pomorza.

Dodatkowo, intensywne ćwiczenia miały za zadanie również przetestowanie reakcji i umiejętności służb ratowniczych w przypadku awarii Elektrowni Wodno Szczytowo-Pompowej położonej nad Jeziorem Żarnowieckim oraz ewentualnych zagrożeń związanych z podtopieniem okolicznych terenów.

- Działania te dowodzą, że pomorscy terytorialsi nie tylko służą w obronie kraju, ale także angażują się w działania na rzecz bezpieczeństwa cywilnego i dbają o nasze wspólne dobro. Szczególnie w regionie, gdzie akweny wodne odgrywają ważną rolę, umiejętność udzielania pomocy na wodzie jest nieoceniona – mówi kpt. Klucznik.