Nastolatek wraz z kolegami z miejscowego klubu piłkarskiego świętował w poniedziałek zakończenie rundy jesiennej w A-klasie. Kiedy impreza rozkręciła się, czterech jej uczestników zepchnęło do wody stojący przy brzegu rower wodny. Wypłynęli kilkadziesiąt metrów od brzegu. Rower zaczął tonąć, bo był częściowo zdemontowany po sezonie.
Pijani młodzi ludzie wpadli do wody. Wojtek jako jedyny nie umiał pływać.
Trzech mężczyzn dopłynęło do brzegu. Kiedy zorientowali się, że kolegi nie ma, próbowali go jeszcze ratować. Nie udało im się. W nocy nastolatka szukali strażacy. Bez powodzenia. Ciało wyłowiono dopiero we wtorek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?