Transport humanitarny jedzie ze Słupska na Ukrainę w rocznicę wybuchu wojny. Potrzebne lekarstwa i ciepła odzież dla żołnierzy

Część uchodźców, która po wybuchu wojny trafiła do Słupska, zaangażowała się w wolontariat i pomoc walczącej ojczyźnie. Wolontariusze każdego dnia spotykają się w Cerkwi Greckokatolickiej pw. św. Jana Chrzciciela w Słupsku i tam robią siatki maskujące i świece okopowe. W czwartek było ich pięć, ale czasami jest około 20. Katia jest tu codziennie. Choć niewyspana, bo po nocnej zmianie w pracy, przyszła, aby pomóc koleżankom.

- Działamy już od ośmiu miesięcy. Teraz robimy białe siatki maskujące, bo jest zima. Zrobiłyśmy już kilometry tych siatek. Wcześniej robiłyśmy zielone i brązowe, ale zimą robimy białe. To bardzo żmudna praca, ale wiemy, że siatki ratują życie naszych "zbrojarzy" - mówi Katia, która po polsku mówi zrozumiale, ale wplata słówka ukraińskie. - Tylko tak możemy pomóc naszym żołnierzom. To nasi przyjaciele, znajomi, bracia, kuzyni. Tam walczy też mój brat - mówi z dumą Katia i pokazuje w telefonie filmik, na którym widać, jak brat i inni żołnierze zestrzeliwują rosyjskie rakiety. - Cztery leciały i wszystkie zestrzelili.

W pomieszczeniu obok trwa produkcji świec okopowych. Pracują przy tym trzy Ukrainki - wolontariuszki. Wszystkie przychodzą tu po swojej pracy.
- Roztapiamy wosk i parafinę, które przynoszą nam ludzie, ale też kupujemy w sklepach, bo potrzeba jej bardzo dużo. Do metalowych puszek po jedzeniu wkładamy knoty z tektury i zalewamy rozpuszczoną parafiną z woskiem. Trzeba poczekać aż zastygnie i gotowe - Katia z Walią demonstrują, jak się pięknie pali. - Świece ogrzewają ręce, nogi i całe ciało. Żołnierze palą je w okopach, jak im zimno. To pomaga, dlatego robimy ich setki, jak nie tysiące.

Ukraińcy apelują o pomoc dla swoich żołnierzy. Transporty humanitarne jeżdżą co kilka miesięcy. Najbliższy wyruszy 24 lutego - w rocznicę wybuchu wojny na Ukrainie.
- Spotykamy się o godzinie 18 pod ratuszem, aby uczcić pamięć tych, co zginęli, walcząc za naszą ojczyznę. Potem w cerkwi będzie msza, a potem jedziemy - ja, Sasza i Mariusz - nasz polski przyjaciel - mówi Katia.

Mariusz Nowicki zaangażowany jest w pomoc Ukrainie od pierwszego dnia wybuchu wojny. Woził uchodźców z granicy do bezpiecznych miejsc w Polsce, robił zbiórki niezbędnych rzeczy dla rodzin, które nie miały niczego. Sam pojechał na Ukrainę, aby udokumentować ogrom zniszczeń wyrządzonych przez Rosjan. Jego zdjęcia możemy oglądać na wystawie Słupskim Ośrodku Kultury. Teraz jedzie z transportem humanitarnym.
- To po prostu ludzki odruch. Nie mogłem bezczynnie patrzeć na to, co się dzieje na Ukrainie. Zacząłem więc działać. Okazuje się, że jest mnóstwo ludzi zaangażowanych, więc połączyliśmy siły - mówi Mariusz.

Nad zbiórką czuwa Dariusz Cylupa, przewodniczący słupskiego oddziału Związku Ukraińców w Polsce.
- Działamy od samego początku wojny. Teraz skupiliśmy się na pomocy żołnierzom. Potrzebujemy leki - na grypę, przeziębienie, przeciwzapalne, przeciwgorączkowe. Ukraińscy żołnierze marzną w okopach i chorują. Potrzebujemy też ogrzewacze do ciała, bieliznę termiczną, grube zimowe śpiwory i żywność długoterminową - mówi Cylupa.

Mariusz Nowicki, które jedzie z transportem humanitarnym założył internetową zbiórkę, gdzie można wpłacać pieniądze:
https://zrzutka.pl/yxucgt?fbclid=IwAR2K8596vvF-MDewRcl9yURqlU2q1kWUpHuWTnOOAamrRCVXUgZvI9MSwRA

Kliknij i wpłać pieniądze

- Pod koniec lutego wyjeżdżamy z transportem humanitarnym na wschód Ukrainy. Zbieramy pieniądze na zakup środków medycznych i innych rzeczy niezbędnych ukraińskim żołnierzom walczącym na pierwszej linii frontu. Będziemy m.in. kompletować apteczki pierwszej pomocy IFAK (Individual First Aid Kit). Apteczki, lub ich poszczególne elementy można też przynosić do parafii grekokatolickiej pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela przy ul. Jaracza 6A w Słupsku - mówi Mariusz.

Lista potrzebnych rzeczy

• - Apteczka (1 bandaż elastyczny 10 cm, 1 bandaż zwykły 6 cm, 2x opatrunek 7×7, 2x plastry do zamykania odmy 10×10 cm,
• 1 gaza w rolce - do upakowywania rany, chusta trójkątna, 3x waciki LEKO, plaster cienki w rolce 2,5 m, zestaw plastrów opatrunkowych do małych zranień, koc NRC, wenflon, rękawiczki ochronne, nożyczki medyczne, opatrunek wojskowy w opakowaniu wodoodpornym, zestaw tabletek w torebce strunowej - combat pills (przeciwbólowa i przeciwzapalna), leki osobiste - opisane na co i jak podawać np. ibuprom, no-spa, mefacit, pisak wodoodporny, opaska uciskowa - typu rosyjskiego lub CAT ;
• - Opatrunki hemostatyczne
• - Opatrunki/opaski uciskowe
• - Opatrunki wentylowe
• - Szerokie bandaże (gaza wypełniająca rolowana)
• - Rurka nosowo-gardłowa
• - Nalbufina
• - Paracetamol 500mg tab
• - Xefo Rapid 8 mg
• - Cifprofloxacin - 500mg
• - Chlorheksydyna (środek antyseptyczny)
• - Termiczne koce ratunkowe
• - Rękawiczki nitrylowe
• - Nożyce urazowe EMT
• - Nosze
• - Ketonal
• - Lek na hemoroidy
• - Kremy na hemoroidy
• - Środek na zakrzepy
• - Leki na bóle menstruacyjne
• - Leki na zatrucia pokarmowe
• - Leki na oparzenia (panthenol i inne)
• - Opatrunek indywidualny typu W
• - Skarpety w rozmiarach od 42 do 47 - cienkie i grube
• - Majtki męskie bawełniane - wszystkie rozmiary od M w górę
• - Czapki flisowe/polarowe kolor czarny lub oliwa
• - Bielizna termoaktywna
• - Śpiwory
• - Puszki TYLKO metalowe - ryby, mięso, owoce, warzywa, mieszanki (sałatki)
• - Mleko zagęszczone w puszce metalowej
• - Kawa rozpuszczalna w małych saszetkach
• - Kofeina w tabletkach
• - Chusteczki nawilżane duże Dada
• - Ogrzewacze chemiczne
• - Zatyczki do uszu
• - Liny polipropylenowe lub nylonowe czarne 10mm (50m, kolor czarny)