Na wciąż zmieniającym się rynku pracy pracodawcy oczekują przede wszystkim osób z wykształceniem w konkretnym zawodzie. Zapewne dlatego, po wieloletnim panowaniu liceów ogólnokształcących, do głosu ponownie dochodzą technika, które coraz chętniej wybierają uczniowie gimnazjów.
- Żeby nadążyć za potrzebami rynku pracy, musimy go bacznie obserwować i planować nasze działania. Rozmawiamy z pracodawcami, więc znamy ich oczekiwania. Wcześniej potrzebowali logistyków, więc otworzyliśmy klasę o takim profilu. Teraz przyszedł czas na obuwników i operatorów maszyn i urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych - mówi Barbara Zakrzewska, dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych i Logistycznych w Słupsku. - Czas najwyższy odczarować technika i uświadomić młodym ludziom, że one zagwarantują im pracę w przyszłości.
W podobnym tonie wypowiada się Aldona Pląska, dyrektor Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1:
- Wszystkie długoterminowe prognozy rynku pracy pokazują, że absolwenci techników będą mieli coraz łatwiejszy dostęp do zatrudnienia - mówi pani dyrektor. - Najłatwiej pracę będzie znaleźć elektrykom. Na rynku jest dla nich bardzo dużo ofert pracy.
Oczywiście samo ukończenie technikum nie gwarantuje znalezienia pracy w zawodzie. Dlatego wielu uczniów techników planuje, podobnie jak ich koledzy z liceów ogólnokształcących, pójście na studia. Po części zmuszają ich do tego pracodawcy. Przede wszystkim sięgają oni po pracowników sprawdzonych, z którymi mieli już wcześniej do czynienia. Poza tym, wielu pracodawców sądzi, że absolwenci techników nie posiadają takich umiejętności, jakie wymagane są w ich przedsiębiorstwach.
Obecnie technika pracują już nad rozwiązaniem tego problemu. Do współpracy przy tworzeniu nowych klas zapraszają konkretne przedsiębiorstwa, które w ten sposób mają wpływ na kształcenie swoich przyszłych pracowników.
Przykładem takiego działania może być nowa klasa kształcąca obuwników w "mechaniku“, przy tworzeniu której partnerem jest Gino Rossi. Ten przychylny dla techników okres nie oznacza, że uczniowie zupełnie odwrócili się od liceów. Słupskie licea ogólnokształcące nadal cieszą się dużym zainteresowaniem absolwentów gimnazjów, szczególnie tych, dla których priorytetem jest matura i późniejsze dostanie się na studia. Ci nadal myślą o LO 1 i LO 2, które kuszą gimnazjalistów i od lat walczą o tytuł najlepszego liceum w mieście.
Komentarz: Trzeba kształcić specjalistów
Monika Zajkowska,
rektor Wyższej Hanzeatyckiej Szkoły Zarządzania
Obecnie młodzi ludzie muszą podejmować dorosłe decyzje i to już na etapie gimnazjum. Dlatego potrzebują wsparcia. Oczekują go zarówno ze strony wykwalifikowanych doradców zawodowych, jak i nauczycieli. No i oczywiście od swoich rodziców.
Ciężko przewidzieć, w jakich zawodach najłatwiej będzie im w przyszłości znaleźć zatrudnienie, jednak na pewno łatwiej będzie osobom z doświadczeniem. Dlatego jestem gorącą zwolenniczką dualnego systemu kształcenia, czyli połączenia teorii z praktyką. Na etapie szkół ponadgimnazjalnych zapewnić to mogą z pewnością technika. Nie stereotypowe zawodówki, ale szkoły kształcące specjalistów. Bo to właśnie oni potrzebni są w rozwijającym się państwie, jakim bez wątpienia jest Polska.
W najbliższych latach będziemy potrzebować coraz więcej rzemieślników, profesjonalistów wykwalifikowanych w swojej wąskiej specjalizacji. Ponadto pracodawcy będą poszukiwać osób z wykształceniem logistycznym oraz, szczególnie w naszym regionie, wiedzą na temat odnawialnych źródeł energii. Bo według prognoz specjalistów właśnie ta gałąź gospodarki będzie się w najbliższym czasie bardzo intensywnie rozwijać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?