Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uderzył w przyłącze gazowe. Stanie przed sądem

Redakcja
19-letni kierowca BMW, które zatrzymało się na instalacji gazowej kamienicy, był trzeźwy. Policja chce, aby odpowiadał przed sądem.
19-letni kierowca BMW, które zatrzymało się na instalacji gazowej kamienicy, był trzeźwy. Policja chce, aby odpowiadał przed sądem. W. Szostak
Kierowca, który w Wielką Sobotę jechał BMW i uderzył w przyłącze gazowe kamienicy przy ul. Nad Śluzami, stanie przed sądem. Podczas akcji ratowniczej straż ewakuowała 19 osób.

Zatrzymanie przez policję prawa jazdy i dowodu rejestracyjnego to tylko część konsekwencji, które ponosi 19-latek, kierowca BMW, którego auto w sobotni wieczór uderzyło w przyłącze gazowe kamienicy przy ul. Nad Śluzami. Wiadomo, że nie znajdował się on pod wpływem alkoholu i najprawdopodobniej stracił panowanie nad autem, z czego będzie musiał się tłumaczyć.

- Ta sprawa nie zakończyła się mandatem - informuje komisarz Robert Czerwiński, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. - Zdecydowaliśmy o poddaniu jej ocenie sądu.

Czytaj także: Uderzył autem w przyłącze gazowe [wideo, zdjęcia]

Sąd, oceniając to, co wydarzyło się w Wielką Sobotę, zapozna się też z relacją z przebiegu akcji ratowniczej. Brało w niej udział sześć zastępów straży pożarnej, a z rozszczelnieniem instalacji gazowej walczyło też pogotowie gazowe. Z uwagi na zagrożenie służby ratownicze podjęły decyzję o ewakuacji lokatorów budynków numer 10, 11, 12 i 13. Tymczasowe schronienie zorganizowano dla nich w autobusach podstawionych przez MZK. Dopiero po dwóch godzinach akcji, w okolicach godz. 22, po dokładnym przewietrzeniu i ponownej weryfikacji specjalistycznymi detektorami, mieszkańcy mogli powrócić do swoich domów.

To nie pierwszy taki przypadek w Słupsku, kiedy auto uderzając w przyłącze gazowe, stawia na nogi służby ratownicze.
Przypomnijmy, że w kwietniu 2013 r. kierowca mondeo wjechał w skrzynkę gazową kamienicy przy ul. Krasińskiego 14. Gaz zaczął się ulatniać i nastąpił wybuch. Eksplozja doprowadziła do zawalenia się ściany domu i pożaru. Tylko cudem nikt nie zginął. Później okazało się, że kierowca forda był pod wpływem alkoholu.

Z kolei na początku marca 53-letni słupszczanin najpierw zjechał na przeciwległy pas ul. Kołłątaja, potem zderzył się czołowo z innym autem i zatrzymał się na instalacji gazowej jednej z kamienic.

Oglądaj także wideo i zdjęcia: Uderzył autem w przyłącze gazowe

Uderzył autem w przyłącze gazowe przy ulicy Nad Śluzami.

Uderzył autem w przyłącze gazowe [wideo zdjęcia]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza