Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Urlop bez snu

Tomasz Ogonowski
Poziom hałasu w dziesięciu punktach Łazów, Unieścia i Mielna mierzyły, na naszą prośbę, kierowniczka Oddziału Bieżącego Nadzoru koszalińskiego sanepidu Ewa Betlewicz - Dawidziuk i asystentka Oddziału Laboratoryjnego Ewa Kłyż.
Poziom hałasu w dziesięciu punktach Łazów, Unieścia i Mielna mierzyły, na naszą prośbę, kierowniczka Oddziału Bieżącego Nadzoru koszalińskiego sanepidu Ewa Betlewicz - Dawidziuk i asystentka Oddziału Laboratoryjnego Ewa Kłyż. Fot. Radosław Koleśnik
Rok temu Gmina Mielno zapłaciła ponad 3 tysiące złotych za wykonany przez koszaliński sanepid pomiar poziomu hałasu. Jego przerażające wyniki nie skłoniły władz do zmiany polityki wobec hałaśliwych lokali. Świadczą o tym przeprowadzone przez nas badania i lawina skarg od turystów.

Nasza akcja mierzenia nocnego hałasu była odpowiedzią na liczne telefony do redakcji. Dzwonili do nas zrozpaczeni turyści, którzy kupili wczasy w luksusowych i drogich ośrodkach położonych w centrum Mielna. Badania przeprowadziliśmy ze specjalistkami z Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Koszalinie w minioną sobotę w godzinach od 22 do 1 w nocy. - Ich wyniki nie są miarodajne na tyle, żeby na przykład powoływać się na nie w sądzie - badanie nie trwało odpowiednio długo. Jedno można powiedzieć na pewno: w kilku miejscach jest zdecydowanie za głośno - powiedziała nam przekazując wyniki Ewa Betlewicz - Dawidziuk z koszalińskiego sanepidu.

Wszechobecne decybele

Chodzi o trzy punkty w samym centrum Mielna. W pierwszym, na ulicy obok ogródka piwnego ustawionego niedaleko Ośrodka Wypoczynkowego "Grażyna" nasz miernik zanotował poziom 72,4 decybeli (dB). Jeszcze głośniej (74,3 dB) było w okolicach trójkąta dyskotek: "Rzułf", "Cooler" i "Troll" przy wejściu na plażę przy ul. Wojska Polskiego. Nieco ciszej, choć i tak strasznie głośno było obok hotelu "Meduza", gdzie hałas emitowany przez dyskoteki: "Las Vegas" i "Miami Nice" osiągnął poziom 67,2 dB (dla porównania - nasze urządzenie pomiarowe pokazało w samym środku ultra głośnego mieleńskiego wesołego miasteczka 79,5 dB). Tymczasem, zgodnie z rozporządzeniem ministra środowiska z maja 1998 roku "dopuszczalny poziom hałasu przenikającego do środowiska dla terenów zamieszkania zbiorowego dla godzin nocnych wynosi 40 decybeli".

Prawo do ciszy

Nic dziwnego, że turyści w Mielnie nie wytrzymują. Dysponujemy kopią skargi złożonej przedwczoraj przez jedną z lokatorek hotelu "Meduza" na ręce mieleńskiej policji w sprawie "zakłócania ciszy nocnej przez dyskoteki". Powołując się na odpowiednie paragrafy turystka zwraca się z prośbą o: "(...) pilne podjęcie działań w celu wyegzekwowania od dzierżawców dyskotek "Miami" oraz "Las Vegas" respektowania prawa turystów odpoczywających w Mielnie, do korzystania z zagwarantowanej im prawem i przysługującej w godzinach 22 - 6 ciszy nocnej". W piśmie znajdujemy też opis conocnych zabaw.

Co może gmina

Gmina Mielno rok temu sama zleciła sanepidowi wykonanie pomiarów hałasu. Potem posypały się mandaty. Ta doraźna interwencja nie załatwiła jednak sprawy - tym roku problem wrócił jak bumerang. Tymczasem przepisy są jednoznaczne i bardzo precyzyjne. Zgodnie z ustawą "Prawo Ochrony Środowiska" z 27 kwietnia 2001 roku: "Zabrania się używania instalacji lub urządzeń nagłaśniających na publicznie dostępnych terenach miast, terenach zabudowanych oraz na terenach przeznaczonych na cele rekreacyjno-wypoczynkowe" (art. 156, pkt. 1), "Rada gminy może, w drodze uchwały, ustanawiać ograniczenia co do czasu funkcjonowania instalacji lub korzystania z urządzeń, z których emitowany hałas może negatywnie oddziaływać na środowisko" (art. 157, pkt. 1), a "wójt, burmistrz lub prezydent miasta może, w drodze decyzji, nakazać osobie fizycznej eksploatującej instalację w ramach zwykłego korzystania ze środowiska lub eksploatującej urządzenie, wykonanie w określonym czasie czynności zmierzających do ograniczenia ich negatywnego oddziaływania na środowisko" (art. 363).

Poziom hałasu emitowanego przez otoczenie:

- szept, cichy ogród, chodzenie po parkiecie - 20 dB
- bardzo spokojna ulica bez ruchu kołowego - 30 dB
- szum w biurach, restauracjach, strumień wody z kranu - 50 dB
- odkurzacz elektryczny - 60 dB
- głośna rozmowa dwóch osób - 60 - 70 dB
- hałaśliwa restauracja, motocykl w odległości trzech metrów - 70 dB
- ruchliwa ulica, klaksony, bardzo głośna muzyka - 80 dB
- ciągnik w odległości trzech metrów - 90 dB
- pociąg pospieszny w odległości trzech i pół metra - 100 dB
Do sprawy wrócimy po raz kolejny w przyszłym tygodniu. Opublikujemy też państwa opinie w tej sprawie, które zbieramy od ubiegłego tygodnia i do których wyrażania zapraszamy nadal (codziennie pod numerem telefonu 347 35 46). Naszą publikację uzupełnimy też relacją z redakcyjnego dyżuru, na który zaprosimy Ewę Betlewicz - Dawidziuk, kierowniczkę Oddziału Bieżącego Nadzoru z Powiatowej Stacji Sanitarno - Epidemiologicznej w Koszalinie. Ewa Betlewicz - Dawidziuk będzie odpowiadać na pytania naszych czytelników we wtorek 19 sierpnia w godzinach od 10 do 11.30 pod numerem telefonu 347 35 24.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza