Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Komu bije dzwon za głośno? Proboszcz konfliktu nie chce i póki co dzwony w kościele Mariackim w Słupsku zamilkły

Magdalena Olechnowicz
Magdalena Olechnowicz
Mieszkańcy maja dość kościelnych dzwonów. Proboszcz konfliktu nie chce i póki co dzwony w kościele Mariackim w Słupsku zamilkły
Mieszkańcy maja dość kościelnych dzwonów. Proboszcz konfliktu nie chce i póki co dzwony w kościele Mariackim w Słupsku zamilkły Łukasz Capar
Mieszkańcy centrum Słupska poskarżyli się w urzędzie miasta, że hałas dzwonów i melodii płynących z kościoła Mariackiego jest nie do zniesienia. Ksiądz konfliktu nie chce i póki co dzwony zamilkły. Jednak nie wyobraża sobie, aby miały milczeć wieczność. Bo jak to - miasto bez dzwonów kościelnych? Przecież to tradycja.

„Tu przerwał, lecz róg trzymał; wszystkim się zdawało, Że Wojski wciąż gra jeszcze, a to echo grało.” I choć dziś pod kościołem Mariackim w Słupsku cisza, mieszkańcy tego nie zauważyli. I jak w „Panu Tadeuszu” echo chyba niesie im dźwięki wybijanych godzin i pieśni religijnych, które płyną z wieży kościoła.

- Pracuję w domu i słyszę co kwadrans bicia dzwonów w kościele. Przyzwyczaiłem się, ale gdyby ksiądz nie musiał dzwonić o 6 rano, byłbym wdzięczny i wieczorem o 21 też mógłby już nie dzwonić – mówi pan Kostek mieszkający w bloku przy ul. Nowobramskiej.

Z kolei pani Katarzynie dzwony nie przeszkadzają. - A niech tam dzwonią i śpiewają, przynajmniej miasto żyje – mówi. Pan Damian w słowach nie przebiera.

- Napier...lają od rana do nocy. Ale ja się nie skarżyłem. Do wszystkiego idzie się przyzwyczaić. A i tak wolę mieszkać w centrum niż na osiedlu – mówi. - Proszę poczekać do 11 jeszcze pięć minut, to pani sama usłyszy.

Czekam i nic. Bo pan Damian nawet nie zauważył, że od 19 sierpnia dzwony milczą.

Interwencja w ratuszu

Mieszkańcy pismo ze skargą wysłali do ratusza. Urzędnicy skargi nie zlekceważyli i zaczęli działać.

- Kiedy pojawiły się informacje dotyczące możliwości zbyt głośnej emisji pewnych dźwięków niezwłocznie w trakcie emitowanego nagrania dzwonów kościelnych, melodii i pieśni przeprowadzono wstępne pomiary cyfrowym miernikiem poziomu dźwięku.

Decybelomierz służący do określenia szacunkowych poziomów akustycznych emitowanych z urządzeń nagłaśniających kościoła wskazywał wartości w okolicach 80 decybeli – mówi Monika Rapacewicz, rzecznik Urzędu Miejskiego w Słupsku.

- Jest to standardowe działanie w takich sytuacjach. Zaznaczyć należy, że rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 14 czerwca 2007 roku w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku określa ich poziomy. I tak dla zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej dopuszczalny poziom hałasu nie może przekroczyć 55 decybeli w ciągu dnia oraz 45 w porze nocnej – wyjaśnia rzeczniczka.

Podkreśla, że czynności mają wyłącznie charakter wyjaśniający i nie są prowadzone w ramach postępowania administracyjnego.

- Pracownicy Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Słupsku podejmują wstępne badania, niemające - póki co - skutków administracyjnych, w celu oszacowania wielkości uciążliwości. Użyty do badania poziomu hałasu sprzęt nie jest certyfikowany, stąd jedynie poglądowy charakter pomiaru, który ma wskazać kierunek dalszych działań. Orientacyjne badanie poziomu hałasu wykazało, że zachodzi prawdopodobieństwo, iż na terenach chronionych akustycznie, w wyniku pracy urządzeń instalacji zostały przekroczone dopuszczalne poziomy hałasu określone w rozporządzeniu. Oszacowana emisja przekracza powyższe wartości. Wartość ponadnormatywna jest niedopuszczalna w świetle zapisów aktów prawnych dotyczących ochrony zdrowia i życia mieszkańców przez hałasem – tłumaczy Rapacewicz.

Stąd też proboszcz otrzymał oficjalne pismo z urzędu.

- Pismem z dnia 16.08.2023 roku zwrócono się do proboszcza Parafii Rzymsko-Katolickiej pw. Najświętszej Maryi i Panny Królowej Różańca Świętego w Słupsku z prośbą o przedstawienie proponowanych działań, których efektem będzie eliminacja uciążliwości hałasowej. Na stanowisko czekamy do 4 września. W przypadku nieudzielenia odpowiedzi, konieczne będzie wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie określenia poziomów dźwięku z obiektu kościoła względem najbliższych terenów chronionych przed hałasem – mówi Rapacewicz.

Ksiądz jest ugodowy

Ksiądz konfliktu nie chce i na pismo właśnie odpisał.

- Po otrzymaniu pisma natychmiast z dniem 19 sierpnia wszystkie dzwony zostały zablokowane – mówi ks. Zbigniew Krawczyk, proboszcz Parafii pw. Najświętszej Maryi i Panny Królowej Różańca Świętego w Słupsku. - Rozpoczęliśmy proces dostrojenia wysokości dźwięków, aby nie przekraczać dozwolonych norm. Urządzenie nagłaśniające na wieży kościoła zostało zamontowane przy współpracy z ówczesnym wojewódzkim konserwatorem zabytków – panem Zbigniewem Daczkowskim oraz z pracownikiem urzędu miasta – architektem Tomaszem Maciejewskim, który również zadecydował, aby zegary w Słupsku nie biły równocześnie, a biły po kolei z opóźnieniem, tworząc w Słupsku unikalna ścieżkę bijących dzwonów, począwszy od ratusza. Przy montażu dzwony zostały tak ustawione, aby zdecydowanie nie przekraczały dopuszczalnych norm.

Wspólnie został wówczas wybrana wyspecjalizowana i najlepsza w Polsce firma, która zajmuje się profesjonalnie pracami w tej dziedzinie. Od tego czasu minęło już 14 lat i jesteśmy świadomi, że należy dokonać technicznego przeglądu i dostosować dźwięki tak, aby nie przekraczały dopuszczalnych norm – wyjaśnia ksiądz proboszcz, który zwrócił się do urzędników z prośbą o wspólne rozwiązanie tej kwestii.

- Jest możliwość regulacji dźwięków, ale wolałbym, aby ktoś to profesjonalnie zmierzył, żeby nie było wątpliwości i aby nikt tego nie zakwestionował – mówi ksiądz i dodaje:

- Dla mnie nie jest ważne, czy te dzwony będą biły głośniej, czy ciszej, ale dobrze byłoby gdyby jednak te dzwony biły na kościele. No jak to tak miasto bez dzwonów? Na Anioł Pański łączymy się z Watykanem, o godzinie 15 – koronka do Miłosierdzia Bożego, a to obraz, który w diecezji jest najważniejszy i o godzinie 21 – płynął Apel Jasnogórski. W maju są pieśni ku czci matki Boskiej, w adwencie są pieśni adwentowe, a w Boże Narodzenie – kolędy. One wyznaczają rok liturgiczny wraz z jego radościami i smutkami, więc nie słuchamy wciąż tego samego – mówi ks. Krawczyk. - Jeżeli było głośno, to zrobimy tak, aby było dobrze.

Oprócz pieśni religijnych, dzwony biją co kwadrans - raz na jedne kwadrans, wpół do – dwa uderzenia, na trzy kwadranse – trzy, a o pełnych godzinach cztery i do tego innym tonem tyle, ile wskazuje dana godzina. Oprócz tego dzwony dzwonią na pół godziny przed każdą mszą świętą. Wszystko ustawione jest komputerowo. Nie ma dzwonnika, który pociąga za sznurki.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza