Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Usłyszeliśmy krzyk z podwórka obok! Ktoś wołał o pomoc" Pożar kamienicy w Słupsku

Wojciech Lesner
Wojciech Lesner
Sylwia Lis
Sylwia Lis
Pożar kamienicy przy ul. Tuwima w Słupsku
Pożar kamienicy przy ul. Tuwima w Słupsku Krzysztof Piotrkowski
- Usłyszeliśmy krzyk z podwórka obok! Ktoś wołał o pomoc - relacjonują świadkowie pożaru kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku. Wciąż nie jest znana przyczyna powstania ognia.

- Wczoraj o godzinie 22.15 dyżurny stanowiska kierowania komendanta miejskiego PSP w Słupsku przyjął zgłoszenie o pożarze mieszkania w kamienicy położonej w Słupsku przy ulicy Tuwima - wyjaśnia Piotr Basarab, oficer prasowy słupskiej straży pożarnej. - Po przyjeździe na miejsce pierwszych zastępów okazało się, że pożarem objęte są lokale w obrębie poddasza użytkowego. Z ogniem walczyło 16 zastępów PSP i OSP.

Dodatkowi strażacy zostali wezwani do zabezpieczenia miasta, z względu na działania ratowników niektóre ulice trzeba było zamknąć.

- Część mieszkańców budynku ewakuowała się przed przyjazdem strażaków - wyjaśnia oficer prasowy. - Pozostali zostali ewakuowani przez strażaków ze względu na duże zagrożenie. Działania ratownicze prowadzono głównie w obrębie trzeciej kondygnacji. Pożar był rozwinięty i strawił pięć lokali mieszkalnych.

Dwie osoby zostały poszkodowane i zabrane do słupskiego szpitala. Jak ustaliliśmy nie zostały poparzone.

Na tą chwilę nie jest znana przyczyna powstania pożaru. Jej ustalaniem będzie zajmowała się policja. - Obecnie strażacy dogaszają i sprawdzają pogorzelisko. Akcja potrwa jeszcze kilka godzin - mówi Basarab.

Pożar kamienicy przy ulicy Tuwima.

Pożar poddasza kamienicy przy ulicy Tuwima w Słupsku [ZDJĘCIA]

Mama stała w samej piżamie

- W jednym z mieszkań przebywała moja mama - mówi syn mieszkanki kamienicy, w której wybuchł pożar. - Dostałem telefon od niej około godz. 22, że jest pożar. Po ewakuacji przyjechałem na miejsce. Mama była w piżamie. Mieliśmy minutę, żeby wejść ze strażakiem do mieszkania i zabrać najpotrzebniejsze rzeczy – ubrania, dokumenty. Czuć było zapach gazu. Na razie mama będzie mieszkać ze mną. Poddasze zaczęło palić się od strony podwórka. Podejrzewam, że mogła zawinić wadliwa instalacja elektryczna. Nie wiadomo, czy będą ten budynek remontować, czy nadaje się on do rozbiórki.

Kolejna relacja jest jeszcze bardziej wstrząsająca.
- Około godz. 22 usłyszeliśmy krzyk z podwórka obok. Ktoś wołał o pomoc. Było bardzo dużo dymu – relacjonuje para zamieszkująca sąsiednią kamienicę. - Dym dotarł też do naszego budynku. Ewakuowaliśmy się z mieszkania, wróciliśmy dopiero o godz. 6 rano. Kto miał się gdzie podziać, ten opuścił mieszkanie. Niektórzy jednak zostali. Przed ratuszem postawiono autokar dla mieszkańców kamienicy, w której wybuchł pożar.

Służby działają

Na miejsce pożaru natychmiast pojechał Jerzy Janiak, dyrektor Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w Urzędzie Miejskim w Słupsku.

- Błyskawicznie podstawiono autobus, w którym schronienie otrzymali pogorzelcy, w ratuszu przygotowano salę, gdzie mogli coś zjeść i napić się herbaty - wyjaśnia Jerzy Janiak. - Siedem osób znalazło schronienie w ośrodku sportu i rekreacji, reszta skorzystała z pomocy rodzin. Mieszkańcy budynku nr 3 oraz 8 po przewietrzeniu lokali przez straż pożarną wrócili do mieszkań. W najgorszej sytuacji są lokatorzy budynku nr 2, tu też mieszkało sporo obywateli Ukrainy, którzy wynajmowali mieszkania. Dziś obędzie się spotkanie wszystkich służb, mające na celu ustalenie zakresu niezbędnej pomocy.

Jak dodaje dyrektor część mieszkań to zasoby komunalne, reszta to lokale prywatne. Obiekt jest wpisany do rejestru zabytków.

- Na miejscu był też powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który wyda pisemną opinię na temat stanu technicznego budynku - podkreśla Janiak.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza