W Kołobrzegu szukają wykonawcy obwodnicy

Nazwa inwestycji jest w mieście dobrze znana: "Poprawa dostępności do portu Kołobrzeg od strony lądu". Pora na "Etap I", który pierwszym jest tylko z nazwy, bo miasto rozpoczęło swoją największą inwestycję od środkowego odcinka obwodnicy, oddanego do uzytku w czerwcu.

Etap ten kosztował prawie 60 mln zł, z czego 48 mln zl było dotacja unijną. Wykonanie trzeciego, ostatniego etapu, który połączy ul. VI Dywizji Piechoty z Koszalińską, bierze na siebie w bliżej nieokreślonej przyszłości Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Ogłoszony w poniedziałek przetarg dotyczy remontu ponad 200-metrowego odcinka ul. Solnej, budowę dwóch estakad o łącznej długości ponad 200 metrów i znajdującego się między nimi mostu na Parsęcie. Długość nowej trasy łączącej ul. Solną z Portową to dokładnie 571 metrów 33 centymetry. Szacunkowa wartość projektu to prawie 74 mln złotych. Dofinansowanie, o które zabiegało miasto, to ponad 60 mln złotych.

Ograniczenie przetargu bierze się stąd, że miasto chce najpierw dokonać wstępnej selekcji ewentualnych wykonawców do pięciu podmiotów. To z nich wyłoniona zostanie firma, czy też konsorcjum, które najprawdopodobniej na początku lutego, po podpisaniu umowy, powinno wkroczyć na plac budowy.

Chwilę wcześniej powinno nastąpić również podpisanie ostatecznej umowy o unijnym dofinansowaniu inwestycji. Pełna dokumentacja znajduje się teraz w Centrum Unijnych Projektów Transportowych i podlega jeszcze weryfikacji, ale jak uspokajają władze miasta, to już tylko formalność.
Czy kołobrzeżan znów czeka komunikacyjne zamieszanie i korki w objazdach?

- Nie przewidujemy takich niedogodności, jakie wszyscy odczuwaliśmy w trakcie budowy zakończonego w czerwcu etapu - mówi Andrzej Olichwiruk, zastępca prezydenta do spraw gospodarczych. - W tym przypadku niemal cała budowa, w 80 czy 90 procentach będzie powstawała na terenie, na którym ruchu nie ma. Pozostanie tylko kwestia połączenia nowej drogi z ulica Solną i wtedy zapewne pojawią się jakieś utrudnienia. Zapewniam jednak, że harmonogram prac ułożymy tak, że to przyłączenie nowej drogi nie przypadnie w sezonie.

Podczas gdy miasto przygotowuje się do kolejnego etapu inwestycji, jednocześnie trwa ustalanie, dlaczego pojawiły się kłopoty na gotowej już, nowej drodze. Jak usłyszeliśmy, dziś po wstępnych badaniach możemy poznać przyczyny pęknięć nawierzchni na odcinku obwodnicy między ulicami VI Dywizji Piechoty i Toruńskiej. Problem wyjaśnia wykonawca zakończonej w czerwcu inwestycji. Zarówno badanie przyczyn jak i usunięcie usterki, nastąpi w ramach gwarancji.