Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Koszalinie będą nowe sklepy SANO

red
W Koszalinie będą nowe sklepy SANO W Koszalinie będą nowe sklepy SANO
W Koszalinie będą nowe sklepy SANO W Koszalinie będą nowe sklepy SANO archiwum
Wszystko wskazuje na to, że sieć sklepów SANO powiększy się w Koszalinie o kolejne dwa obiekty należące dotychczas do PSS Pionier.

Transakcja dotycząca nieruchomości przy ul. Zubrzyckiego już została sfinalizowana. Sieć sklepów SANO kupiła obiekt od Powszechnej Spółdzielni Spożywczej Pionier. Trwa już remont budynku, więc wydaje się, że to kwestia tygodni, kiedy otwarty zostanie kolejny sklep SANO. Spółdzielnia wystawiła też na sprzedaż nieruchomość przy ul. Władysława IV, dawny Supersam. I potwierdza, że to sieć SANO swoją ofertą przebiło innych zainteresowanych kupnem. Umowa notarialna ma zostać podpisana lada dzień. 

PSS Pionier zapewnia, że sytuacja finansowa spółdzielni jest bardzo dobra  i to nie ze względu na ich ratowanie pozbywa się tych dwóch nieruchomości.  Spółdzielnia nie ma magazynu hurtowego i jej sklepy spożywcze nie były w stanie konkurować z innymi w branży. To faktyczny powód sprzedaży. 

PSS Pionier chce obecnie skupić się na działalności centrum handlowego Saturn, który przetrwał ustrojowe przemiany i ma się dobrze, a także na najmie swoich nieruchomości, których spółdzielnia ma sporo.  

Obecnie dawny Supersam jest zamknięty, a handlujący na gruncie spółdzielni otrzymali wypowiedzenia dotychczasowych umów i do końca maja mieli się obiekt opuścić. - Mamy sobie szukać innego miejsca do handlu. Nic nam nie zaproponowano w zamian. Większość już się wyniosła, nasze stoliki jeszcze zostały i trzy blaszaki. Ale to już koniec - mówi nam jedna z handlujących przed byłym Supersamem.  

Wokół działki sprzedawanej przez spółdzielnię wciąż funkcjonuje miejski rynek, już na miejskim gruncie i - jak zapewnia Robert Grabowski, rzecznik ratusza - handel w tym miejscu pozostanie. - Jeśli takie plotki o likwidacji rynku na miejskim gruncie się pojawiły, to stanowczo je dementuję - mówi Robert Grabowski. - Ten handel jest tu potrzebny, mieszkańcy go chcą i to wystarczy, by utrzymywać targowisko w tym miejscu. Nie ma znaczenia, że po sąsiedzku, jak słyszę, będzie sklep z produktami spożywczymi. Więcej,  inwestujemy w infrastrukturę targowiska. Będziemy wymieniać 10 stołów, poprawimy stan toalety, by polepszyć warunki sanitarne handlującym. 
 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza