MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W lęborskich szkołach uczy się coraz mniej dzieci

Fot. Krzysztof Falcman
Od września w podstawówkach i gimnazjach rozpocznie naukę o 50 dzieci mniej niż rok wcześniej.
Od września w podstawówkach i gimnazjach rozpocznie naukę o 50 dzieci mniej niż rok wcześniej. Fot. Krzysztof Falcman
W tym roku szkolnym do lęborskich podstawówek i gimnazjów chodziło blisko 3820 dzieci, w przyszłym będzie ich ok. 3770. To blisko 50 dzieci mniej. I mniej godzin pracy dla nauczycieli. Jednak miasto zapowiada, że zwolnień nie będzie.

Od roku szkolnego 2004/2005 liczba dzieci w lęborskich szkołach z 4800 uczniów spadła o blisko 20 proc. W wyniku tego zmniejszono liczbę wszystkich klas w podstawówkach i gimnazjach ze 171 do 142 w roku bieżącym. Wszystko wskazuje na to, że od września będzie ich jeszcze o 3 mniej. Zmaleje też liczba nauczycielskich etatów z 318 do 311. Zdaniem miasta zwolnień w lęborskich szkołach jednak nie będzie.

- Zdecydowana większość nauczycieli odchodzących ze szkół przechodzi na emeryturę. Do zwolnień staramy się nie dopuścić. Dyrektorzy poszczególnych placówek starają się tak rozłożyć godziny, żeby nikt nie musiał odchodzić ze szkoły
- mówi Marian Kurzydło, sekretarz miasta.

Ale zmniejszenie się liczby uczniów to nie jedyny problem. Od tego roku do szkół podstawowych i gimnazjów wchodzą nowe ramowe plany nauczania. W związku z nimi w klasach

1-3 szkół podstawowych z 6 do 3 zmniejsza się liczba tzw. godzin dyrektorskich. Podobnie jest z gimnazjami. Tu niby przybywają trzy nowe przedmioty, ale też ubywa godzin dyrektorskich. Im więcej klas w szkole, tym zmniejsza się pula godzin do rozdysponowania między nauczycielami. W konsekwencji zagrożone są etaty.
- Robimy wszystko, żeby zwolnień nie było. Nauczyciele sami wychodzą z inicjatywą, część z nich robi dodatkowe kursy lub studia - mówi Marian Kurzydło.

Dodatkowy problem dla miasta to brakujące "dusze" w ewidencji pierwszaków szkół gimnazjalnych. Do tej pory, mimo że należało to zrobić do końca września, nie zgłosiło się 40 uczniów. Urzędnicy na razie czekają. - Były zawiadomienia w prasie, były też takie wysyłane osobiście, szkoły dzwoniły też do rodziców. Nadal nie mamy wszystkich uczniów - mówi urzędnik i przypomina, że zgłoszenie dziecka do pierwszej klasy gimnazjum to obowiązek rodzica. Za jego niedopełnienie grozi nawet kara finansowa.

- Mam nadzieję, że nie będziemy musieli jej na nikogo nakładać - mówi Kurzydło i pociesza, że na szczęście sytuacja w miejskich przedszkolach dobrze rokuje na przyszłość dla szkół.

- Maluchów z roku na rok jest więcej - mówi.

Zdanie starostwa Powiatowego w Lęborku:

Elżbieta Rabenda, naczelnik wydziału Edukacji i Spraw Społecznych Starostwa - Na nowy rok szkolny 2009/2010 zaplanowaliśmy nabór dla 1056 uczniów, którzy trafią do 34 oddziałów klas pierwszych szkół dla młodzieży oraz dla 418 słuchaczy 11 oddziałów dla dorosłych. W podległych nam szkołach zauważamy spadek liczby uczniów spowodowany mniejszą liczbą urodzeń w danym roczniku, ale nie ma jeszcze problemu zwolnień nauczycieli. Do tej pory większość pracowała w wymiarze nadliczbowym, dlatego tam, gdzie występuje taka konieczność, nauczyciele tracą nadgodziny, ale zachowują etaty. W zależności od sytuacji mogą je także uzupełnić w innych naszych szkołach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza