WYSTRÓJ: Lokal zdecydowanie konsekwentny w wystroju. Gdybyśmy byli w górach, takich knajpek byłoby sporo. Jednak u nas wystrój góralski jest ewenementem.
Przestrzeń jest przytulna - w zimowe dni zastaniemy tam płonący kominek. Dominują elementy leśne - stoły z grubego drewna, takie same krzesła, na ścianach dekoracje góralsko-leśne z wypchanymi zwierzętami. Sporo elementów podkreślających aktualną porę roku - np. teraz zastaliśmy tam dynie ozdobne i jesienne liście. Lokal - jak sama nazwa wskazuje - mieści się w piwnicy, co jeszcze bardziej podkreśla atmosferę jaskini, jaka w nim panuje.
TOALETY: Odbiegają od wystroju. Metalowe drzwi i ogólnie industrialny wystrój mocno zaskakują - szczególnie, że prowadzi do nich drewniana strzałka z napisem "wychodek".
OBSŁUGA: Właściwie nie ma się do czego przyczepić, ale też niczym specjalnym się nie wyróżnia. Po prostu jest. Dość zgrabnie wytłumaczy zawiłości karty dań, ale dobrze jest jednak przyjść ze sprecyzowanym zamówieniem.
MENU: W karcie wybór pizz nie jest dość duży, ale wystarczający. Standardowo lokal oferuje też możliwość stworzenia własnej kompozycji. Pizze mają cienkie, ale dobre ciasta, smaczne sosy (czosnkowy godny polecenia) i świeże składniki.
Pizzę można zamówić w dwóch rozmiarach: standardową o średnicy 30 cm i połówkę. Ponadto lokal oferuje szeroki, choć płytki asortyment innych dań, ale są one smaczne. Godne polecenia są sałatki i dania rybne. Zawodzą jedynie desery owocowe. Owoce są z puszki i to raczej nie najlepszej jakości. Inny - niż powszechnie stosowany - jest sposób przedstawienia dań.
W karcie nie ma typowych zestawów, a poszczególne składniki potraw prezentowane są oddzielnie. Jest to dość spore utrudnienie dla tych, którzy chcieliby wiedzieć z góry, ile zapłacą za posiłek. Poszczególne części posiłków (np. mięso i frytki) też otrzymamy oddzielnie.
CENY: Bardzo miłe zaskoczenie. Stosunek cena - jakość jest wyjątkowo korzystny. Cała pizza kosztuje od 11 do 16 zł, połowa 6-8 zł. Inne potrawy również do drogich nie należą. Ceny za dania mięsne z dodatkami (frytki, surówki) kosztują od 10 do 20 zł. Napoje i desery standardowo po kilka złotych. Za dość obfity obiad z deserem zapłaciliśmy 20 zł.
OPINIE: Lokal na pewno jest godny polecenia. W przeciwieństwie do wielu pizzerii W Piwnicy dba się o konsekwencję, również muzyczną. Można tu wysłuchać całych płyt. Dominuje muzyka spokojna - jeśli rockowa - to ballady, czasami zdarzy się celtycka, generalnie - nastrojowa, która uatrakcyjnia, a nie przeszkadza w posiłku. Tradycyjnie - jak w wielu podobnych lokalach - minus za noże, które nie grzeszą ostrością.
OCENA - mocne 4
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
