Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W powiecie bytowskim wojna o nieczynne tory

Andrzej Gurba [email protected]
W powiecie bytowskim wojna o nieczynne tory Społecznicy chcą wykorzystać linię kolejową Korzybie-Bytów do turystyki drezynowej.
W powiecie bytowskim wojna o nieczynne tory Społecznicy chcą wykorzystać linię kolejową Korzybie-Bytów do turystyki drezynowej. Andrzej Gurba
Polskie Linie Kolejowe przyspieszają działania związane z formalną likwidacją nieczynnej linii kolejowej między Bytowem a Korzybiem. Nie podoba się to kilku samorządom i amatorom kolejowej turystyki drezynowej.

- Za kilka dni odbędzie się spotkanie z inicjatywy kolejarzy, na którym mamy omówić szczegóły przejęcia gruntów, na których obecnie znajdują się torowisko oraz obiekty stacyjne - mówi Witold Cyba, wójt Borzytuchomia, który zabierze na spotkanie wójta Trzebielina i Kołczygłów, bo linia biegnie też przez tereny tych gmin. Ci samorządowcy to sprzymierzeńcy PLK w likwidacji torowiska.

- Od co najmniej dziesięciu lat po tej linii nie przejechał żaden pociąg. Już dawno wszczęto procedurę likwidacyjną. Ponosimy koszty utrzymania tej linii. Może nie są to duże pieniądze, ale zawsze. Są chętne samorządy, aby ją przejąć. I mogą ją zagospodarować po swojemu - tłumaczy Krzysztof Łańcucki, rzecznik prasowy Polskich Linii Kolejowych.

Przypomnijmy, że wójt Borzytuchomia, który najaktywniej zabiega o przejęcie linii, po raz pierwszy zwrócił się w tej sprawie do PLK wiosną ubiegłego roku. Wydawało się, że uda się załatwić formalności w ciągu kilku miesięcy. Wtedy jednak uaktywnili się zwolennicy linii. To m.in. gminy Bytów i Kępice, bytowscy społecznicy zainteresowani turystyką drezynową na tej linii oraz słupskie stowarzyszenie Aktywne Pomorze. Wszyscy dostali wsparcie od Mieczysława Struka, marszałka województwa pomorskiego, który stawia na rozwój komunikacji kolejowej.

- Na dzisiaj chodzi o to, aby zachować linię kolejową. Jeśli zostaną rozebrane tory, to nikt już do tej linii nie wróci. Jak nie umiemy budować, to utrzymajmy choć to co jest - mówi Piotr Rachwalski, prezes stowarzyszenia Aktywne Pomorze ze Słupska. Źle ocenia działania wójta Borzytuchomia. - To on jest motorem napędowym likwidacji tej linii. Tak się zastanawiamy, czy nie chodzi o to, aby po jej przejęciu mieć teren, na którym bez problemu można kłaść różne kable, przyłącza i brać za to całkiem dobre pieniądze. To byłby czysty dochód dla tych gmin - dodaje Rachwalski. Dziwi się przyspieszeniu PLK. - Marszałek województwa pomorskiego chce zachować linię - przypomina Rachwalski. - Wiem, że starosta słupski szykuje wniosek o przejęcie całej linii od Korzybia do Bytowa, aby ją uratować.

Sławomir Ziemianowicz, starosta słupski, mówi, że takiego wniosku jeszcze nie ma, ale jest on rozważany. - Nie chodzi oczywiście o to, aby powiat przejął linię i ją remontował. Chodzi o to, aby ją zachować. Wspieramy działania Aktywnego Pomorza. Mają ciekawe pomysły na kolejową turystykę drezynową - twierdzi Ziemianowicz. Nic nie wie jednak, aby było jakieś spotkanie, na którym mają decydować się już ostatecznie losy tej linii.

Członkowie Aktywnego Pomorza udrożniają linię od strony Korzybia, a pasjonaci turystyki drezynowej z Markiem Czerlikiem na czele, od strony Bytowa i Borzytuchomia. - Doceniam, jak ktoś ma pasję. Na razie jednak nic się nie dzieje, jeśli chodzi o turystykę drezynową. Jak są jakieś przejazdy na niewielkich odcinkach, to są to przejazdy prywatne. Aby uruchomić przejazdy turystyczne, potrzeba dużych nakładów, certyfikatów, zgody. A oni tego nie mają - komentuje wójt Cyba. Sam chce urządzić na nasypie ścieżkę rowerową.

Wójt Cyba mówi, że jeśli w tej sprawie będzie kolejny impas, to zrezygnuje z ubiegania się o linię kolejową, a skoncentruje się na obiektach stacyjnych. - Bo na nich nam najbardziej zależy. Chcemy w tych budynkach urządzić mieszkania i Środowiskowy Dom Samopomocy. Dodam, że kolej nie powinna więcej zwlekać z ich przekazaniem, bo budynki niszczeją - podkreśla.

Historia linii Lipusz - Korzybie
W 1883 roku uruchomiono odcinek między Barnowem a Korzybiem, rok później między Bytowem a Barnowem (m.in. odcinek Bytów-Borzytuchom). W 1991 roku zamknięto dla ruchu pasażerskiego odcinek między Bytowem a Korzybiem, w 1993 między Bytowem a Lipuszem. W 1999 roku na odcinku Bytów-Barnowo nie jeździły już tylko pociągi towarowe. Od 2003 roku linia Bytów-Korzybie jest nieprzejezdna. Od 2007 roku kursują składy towarowe między Bytowem a Lipuszem. W tym roku władze Bytowa dostały pieniądze na opracowanie projektu modernizacji odcinka linii między Bytowem a Lipuszem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza