W szkołach punkty szczepień nie powstaną, młodzież szczepi się w przychodniach

Uczniowie z Technikum TEB Edukacja w Słupsku zaszczepili się przeciwko Covid-19 w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. TEB Edukacja to pierwsza szkoła, która skorzystała ze specjalnej oferty szczepień skierowanej do szkół.

- Rodzice naszych uczniów otrzymali informacje o możliwości szczepień poprzez Librusa, a na zebraniach z nauczycielami dostali deklaracje chęci szczepienia oraz informacje na temat szczepień – mówi Gabriela Jonik, dyrektor szkoły TEB Edukacja. - Rodzice naszych uczniów zdecydowali się na szczepienie za pośrednictwem szkoły, aby nie musieli już sami udawać się do lekarzy z młodzieżą. Wygodniej dla wszystkich, gdy o szczepienia zadba szkoła.

Wszystkie szkoły ze Słupska i regionu słupskiego, które zamierzają zaszczepić swoich uczniów przeciwko Covid -19 proszone są o kontakt z Naczelną Pielęgniarką Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Słupsku Ewą Malicką – Kaczmarzyk pod numerem telefonu: 600 225 993.

Szczepieniom podlegają dzieci od 12 roku życia. Do szczepienia kwalifikuje lekarz.

Zainteresowanie małe

W słupskich szkołach zainteresowanie szczepieniami wśród młodzieży jest niewielkie. Tylko w kilku placówkach zebrała się mała grupa chętnych do szczepień przeciw COVID-19. Młodzież zostanie zaszczepiona w przychodniach. Nie ma potrzeby organizowania punktów szczepień w szkołach. W przedziale wieku 12-19 lat - zaszczepione są w Słupsku 2 544 osoby, co stanowi 42,78 procent uprawnionych.

Są szkoły, gdzie nie zgłosił się kompletnie nikt, ale są też takie, w których zebrały się 20-osobowe grypki chętnych. W II LO w Słupsku chętnych brak.

- Nie ma zainteresowania szczepieniami w ogóle. Trzy razy pisałem do rodziców poprzez szkolną platformę Librus z taką informacją, że mogę zorganizować w szkole punkt szczepień. Przeprowadziłem również akcję uświadamiającą wśród uczniów, ale nie ma odzewu. Kompletnie nikt się nie zgłosił. Z rozmów z wychowawcami wiem, że większość uczniów jest jednak już zaszczepiona - mówi Mariusz Domański, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Słupsku.

W Zespole Szkół "Elektryk" w Słupsku parę osób się zgłosiło, ale w skali szkoły jest to garstka.

- Zebraliśmy grupę około 25 osób, które wyraziły chęć zaszczepienia się. W szkole mamy ponad 700 uczniów, wiec jest to naprawdę niewielka grupa. W związku z tym nie będziemy organizować punktu szczepień w szkole, a młodzież zostanie zaszczepiona w przychodni przy ul. 11 Listopada, gdzie mamy dosłownie rzut beretem od szkoły - mówi Anna Hurec, wicedyrektor szkoły.

Dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM w Słupsku przyznaje, że nie ma takiego zainteresowania, na jakie liczyła.

- Szczepienia wśród młodzieży cieszą się raczej średnim zainteresowaniem. Wpłynęły 184 deklaracje od rodziców uczniów, którzy wyrażają chęć szczepienia. Mowa tu o wszystkich uczniach ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych w Słupsku. To jest stosunkowo bardzo niewiele, więc nie będziemy organizować punktów szczepień w szkołach. Decydują o tym dyrektorzy, ale zainteresowanie w placówkach jest tak niewielkie, że organizowanie punktów szczepień mija się z celem - mówi Beata Pawlicka, dyrektor Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM w Słupsku. - Dzieci będą szczepione w punktach szczepień.