Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Ustce nie powstanie port za półtora miliarda złotych

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Ustecki port nie zostanie rozbudowany z pieniędzy KPO. Nie zostanie też włączony w granice portu gdyńskiego
Ustecki port nie zostanie rozbudowany z pieniędzy KPO. Nie zostanie też włączony w granice portu gdyńskiego Bogumiła Rzeczkowska
Rozbudowy portu w Ustce nie będzie - taką informację otrzymał ustecki ratusz od wiceministra infrastruktury Marka Gróbarczyka. Przyczyną rezygnacji z inwestycji jest niemożliwość wykonania jej w terminie wskazanym w KPO. W rozmowie z „Głosem” minister jednak nie stawia kropki nad i. Zapowiada, że rozbudowa nadal jest aktualna, ale z innych pieniędzy. Broni nie składa także Urząd Morski w Gdyni.

Informację o przerwaniu inwestycji Urzędu Morskiego w Gdyni zamieścił w mediach społecznościowych burmistrz Ustki Jacek Maniszewski.
- Nie będzie rozbudowy portu w Ustce – taką informację w dniu 7 lipca otrzymaliśmy od ministra infrastruktury. Do połowy 2026 roku planowane jest jedynie dostosowanie portu do możliwości obsługi jednostek serwisowych dla offshore, w tym m.in. remont falochronów – napisał burmistrz. - Według ministerstwa decyzja wynika z niemożliwości dotrzymania terminów wskazanych w KPO, z którego inwestycja miała być finansowana.

Jakie były plany?

Wpisana w Krajowy Plan Odbudowy inwestycja w Ustce przewidywała budowę toru podejściowego do toru wodnego o głębokości 8 m z możliwością pogłębienia do 9-9,5 m. Planowano budowę basenu portu inwestycyjnego o powierzchni 12,7 ha. A także przebudowę falochronu wschodniego oraz budowę nowego falochronu zachodniego o długości około 1400 m. Z kolei powierzchnia terminalu miała wynieść około 14 ha wraz z budową nabrzeża przy terminalu o długości około 400 m.

W tym roku Urząd Morski w Gdyni ogłosił przetarg na opracowanie raportu środowiskowego, przeznaczając na to 389 500 złotych. 3 lipca nastąpiło otwarcie ofert. Wyników nie ogłoszono. W planie zamówień publicznych na drugą połowę tego roku znajdował się też przetarg „Budowa Portu Zewnętrznego w Ustce” z orientacyjną wartością zamówienia 1 491 200 000 złotych oraz wybór inżyniera kontraktu dla inwestycji z kwotą 6 400 000 złotych.

To druga w ostatniej dekadzie próba rozbudowy portu. Z pierwszej inwestycji zrezygnowano. Później znacznie poszerzono jej zakres, widząc szanse w KPO. Port ustecki miał zostać rozbudowany na zachód i mieć funkcję nie tylko serwisową, ale też instalacyjną MFW. Teraz okazuje się to niemożliwe. Przynajmniej na razie.

Zmieścić się w terminie KPO

Z uzasadnienia resortu infrastruktury wynika, że zakres inwestycji związanej z budową infrastruktury terminalowej MFW przeanalizowano pod kątem wykonalności w terminie wskazanym w zasadach i kryteriach wyboru przedsięwzięć zaplanowanych w KPO. Po analizie odstąpiono od koncepcji budowy terminalu instalacyjno-serwisowego w porcie zewnętrznym, ponieważ możliwe do wykonania do połowy 2026 roku jest dostosowanie istniejącego portu wewnętrznego do obsługi wyłącznie jednostek serwisowych.

- Chcemy wykorzystać pieniądze z KPO w ramach tej koperty na modernizację portu w Ustce – mówi minister Marek Gróbarczyk. - Natomiast plan związany z budową zewnętrznego portu jest wciąż aktualny. Musimy przeanalizować źródło finansowania z funduszy unijnych, ale innych niż KPO. Zakładamy, że nowy port w Ustce powstanie.

Minister dodaje, że rozbudowa portu w Ustce jest częściowo uzależniona od inwestycji portowych w Gdańsku, w ramach finansowania których zostaną złożone również wnioski na przebudowę portu w Ustce.

W tej sytuacji zakończyło się procedowanie projektu rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie granic Portu Morskiego Gdynia. Założenie było takie, że w skład portu gdyńskiego miały wejść akweny morskie i grunty z obszaru wybrzeża położone w północno-zachodniej części Ustki. To miało umożliwić budowę nowego portu morskiego do obsługi instalacyjnej i serwisowej morskich farm wiatrowych.

- Projekt rozporządzenia jest nieaktualny z powodu KPO, ale także dlatego, że władze miasta mają inną koncepcję – wyjaśnia Marek Gróbarczyk. - Portu instalacyjnego nie będzie.

Plany na najbliższą przyszłość

Teraz więc plany są takie, że z funduszy KPO zostanie przeprowadzony remont falochronów wschodniego i zachodniego oraz prace pod podczyszczeniowe. To ma zapewnić wymaganą funkcjonalność infrastruktury serwisowej MFW i stworzyć odpowiednie zaplecza portowe, które jest kluczowym wsparciem rozwoju morskiej energetyki wiatrowej i poprawy bezpieczeństwa energetycznego kraju.

Zdaniem ministerstwa ta zmiana pozwoli zachować szansę rozwoju gospodarczego Polski, ale i lokalnego. W Ustce kluczowym elementem jest budowa infrastruktury portowej służącej MFW, a zachowanie zasady zrównoważonego rozwoju utrzyma wysoki wskaźnik turystyki w Ustce.

Do tematu odniósł się także inwestor, twierdząc że nie odkłada na półkę dokumentacji.
- Urząd Morski w Gdyni nie zaprzestał prac nad portem zewnętrznym w Ustce – odpowiada Magdalena Kierzkowska, rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni. - Dotychczas opracowano koncepcję dla trzech wariantów realizacyjnych, wykonano przedinwestycyjne monitoringi ptaków oraz ichtiologiczny, wykonano analizę falowania i analizę nawigacyjną z symulacją ruchu statków, ze wskazaniem najkorzystniejszego wariantu oraz opracowano program funkcjonalno-użytkowy. Obecnie w trakcie rozstrzygania jest przetarg na opracowanie raportu o oddziaływaniu na środowisko dla planowanego przedsięwzięcia „Budowa Portu Zachodniego w Ustce”. Od 2020 roku łączny koszt tych prac wyniósł 820 422,88 zł brutto.

Rzeczniczka także argumentuje, że decyzja o zmniejszeniu zakresu, który będzie wykonany w pierwszej kolejności wynika z ram czasowych KPO.
- W związku z tym, że inwestycja musiałaby zakończyć się rzeczowo i finansowo do połowy 2026 roku, nie jest możliwa realizacja pierwotnie zakładanego jej zakresu, czyli między innymi budowy falochronu zachodniego, czy przedłużenia istniejącego falochronu wschodniego – mówi.

Obecnie planowany zakres to głównie remont falochronów. Rozpoczęcie prac przygotowawczych, czyli dokumentacyjnych ma nastąpić w IV kwartale 2023 roku.

Miasto czeka

Burmistrz Ustki Jacek Maniszewski nie ukrywa, że jest rozczarowany rezygnacją z planowanej inwestycji. Przypomina też, że przebudowa wejścia portu od początku miała na celu poprawę bezpieczeństwa. Jednak odnosi się tylko do pisma z ministerstwa. O planowanej wciąż, ale przełożonej inwestycji nie słyszał.

- Rozbudowa portu jest potrzebna całemu regionowi słupskiemu – mówi. - Od kliku miesięcy prowadziliśmy dialog w tej sprawie. Dla Ustki większy port byłby szansą na drugą obok turystyki silną gałąź gospodarczą. Oczekiwałem też, że powstanie alternatywna droga łącząca port z drogą krajową z pominięciem centrum, a nasze miasto otrzyma wsparcie na realizację inwestycji służących mieszkańcom i turystom.

Jednak Jacek Maniszewski przypomina też, że wątpliwości budziła skala planowanej rozbudowy.
- Wielokrotnie wskazywaliśmy na potrzebę dialogu ze społecznością Ustki i realizację przedsięwzięcia w równowadze z turystyką - zaznacza. - Teraz decyzja zapadła, jednak liczę na to, że powrócimy do rozmów. Z pewnością będę konsekwentnie o to zabiegał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza