W Ustce podwyżki podatków, wody, ścieków i opłaty klimatycznej

Najwyższe procentowo podwyżki uderzą w usteckich wczasowiczów. To oni będą musieli zapłacić o 30 procent więcej opłaty uzdrowiskowej. Władze miasta były bezlitosne i podwyżki dotyczą zarówno dzieci, jak i dorosłych turystów (stawki podatków i opłat - patrz w ramce).

Ta zmiana miała najwięcej przeciwników, ale ostatecznie większość radnych zagłosowała za podwyżką tej opłaty.

- Tak wysokie stawki mogą obrócić się przeciwko nam i spowodować, że zamiast większych wpływów do kasy miasta będziemy mieli mniejsze niż w tym roku, bo wczasowicze nie będą chcieli wcale wnosić opłat uzdrowiskowych - denerwuje się Włodzimierz Siudek, radny miejski z Ustki. - No bo za co ci ludzie mają płacić, jeżeli miasto nie oferuje im prawie żadnej infrastruktury? Po zachodniej stronie miasta nie ma nawet chodnika prowadzącego do morza, a chodzi się klepiskiem.

Ciekawy zabieg zastosowano w sprawie podatku od nieruchomości za prowadzenie działalności gospodarczej. Za metr kwadratowy stawka ta miała wzrosnąć do 20,50 zł. Radni miejscy zwró­cili jednak uwagę, że w sąsie­dniej gminie Ustka stawkę tę ustalono na 20,46 zł za metr kwadratowy.

- Postanowiliśmy skorygować naszą stawkę do 20,40 zł, żeby gmina nie miała argumentu, że u nas są wyższe stawki i dlatego mieszkańcy gminy nie powinni zabiegać o przyłączenie ich wsi do miasta - mówi Grzegorz Ko­ski, ustecki radny miejski (od kilku miesięcy Ustka rozważa chęć włączenia w swoje granice m.in. Przewłoki i Wodnicy w gminie Ustka).

Od stycznia ustczanie bę­dą musieli wydać więcej pieniędzy na doprowadzenie wody i odprowadzenie ście­ków ze swoich domów.

Do tych podwyżek mieszkańcy Ustki zdążyli się już przyzwyczaić, bo wchodzą one w życie każdego roku. Procedura ich wprowadzania jest kuriozalna.

Spółka Wodociągi Ustka przedstawia propozycję podwyżek usteckim radnym miejskim do przegłosowania. Radni miejscy głosują przeciwko podwyżkom, ale one i tak wchodzą w życie, bo wprowadzane są przez wojewodę pomorskiego w myśl nadrzędnych do samorządowych przepisów.

I tak w nowym roku za metr sześcienny wody ustczanie zapłacą 2,22 (obec­nie płacą za metr sześcienny 2,14 złotych), a za metr sześcienny ścieków 5,03 zł (obecnie 4,57 zł). takie stawki będą obowiązywały do koń­ca przyszłego roku.

W 2013 roku woda i ścieki znów pójdą w górę.