W Wejherowie w starciu byłego drugoligowca z czwartoligową Pogonią górą byli gospodarze. Trzeba jednak zaznaczyć, że lęborska drużyna momentami była równorzędnym przeciwnikiem.
W Pogoni w ofensywie zagrał Dawid Dmuchowski (rocznik 1992), wychowanek lęborskiego klubu, który miał kilkuletnią przerwę w grze. Martwi poważniejszy uraz mięśnia dwugłowego Arkadiusza Byczkowskiego, który zszedł z boiska już w 5. minucie i w najbliższych tygodniach będzie wyłączony z gry.
Gospodarze atakowali od początku rywalizacji. Grali twardo i szybko. Lęborska drużyna była w dużych opałach. W miarę upływu czasu pogoniści uporządkowali grę i starali się ambitnie walczyć. Ponadto zaczęli konstruować coraz groźniejsze ataki. Jednak częściej w posiadaniu piłki byli wejherowianie. Swoją optyczną przewagę Gryf wykorzystał i zdobył pierwszego gola. Jeszcze do końca pierwszej połowy miejscowi mogli podwyższyć wynik. Po przerwie inicjatywa była po stronie drużyny z Wejherowa. To zostało udokumentowane golami numer dwa i trzy. Ekipa z Lęborka nastawiona była na kontry. W końcówce sparingu lęborczanie starali się zdobyć honorową bramkę, ale zabrakło im pomysłu. Czwartoligowcy tylko momentami postraszyli gospodarzy, którzy są w trakcie przygotowań do rozgrywek w Bałtyckiej III lidze. Gryf występował pod wodzą trenera Tomasza Kotwicy. Dla wejherowian był to sprawdzian formy przed sobotnim meczem Pucharu Polski z kołobrzeską Kotwicą. W barwach klubu z Wejherowa przez drugie 45 minut grał Sylwester Ilanz. Najlepszy strzelec pogonistów z sezonu 2013/2014 nie zrobił krzywdy swoim byłym kolegom. W Pogoni testowani byli obrońca Bartosz Pionk (ostatnio Pomorze Potęgowo) i napastnik Łukasz Król (Wikęd/GOSRiT Luzino).
Następny sparing pogoniści rozegrają w Łubianie koło Kościerzyny. Ich przeciwnikiem będzie trzecioligowa Kaszubia Kościerzyna. Gra rozpocznie się o godz. 11 w sobotę (26 lipca).
- Moi podopieczni pokazali się z trochę lepszej strony niż w meczu przeciwko Cartusii Kartuzy, z którą też przegraliśmy 0:3. Nie ustrzegliśmy się błędów, które bezlitośnie wykorzystali byli drugoligowcy. Z porażki nie robię tragedii, bo to tylko była gra kontrolna. Wiemy, nad czym musimy pracować podczas treningów - ocenił Sobiesław Przybylski, trener Pogoni Lębork.
- Wygraliśmy zasłużenie. Pogoń była dobrym sparingpartnerem. Obaj trenerzy eksperymentowali z ustawieniami - stwierdził Zbigniew Hallmann, kierownik wejherowskiego Gryfa.
Następny sparing pogoniści rozegrają w Łubianie koło Kościerzyny. Ich przeciwnikiem będzie trzecioligowa Kaszubia Kościerzyna. Gra rozpocznie się o godz. 11 w sobotę (26 lipca).
Gryf Wejherowo - Pogoń Lębork 3:0 (1:0)
Bramki: Maksymilian Kenner - 2, Krzysztof Rzepa - 1.
Gryf: Ferra, Skwiercz, Miszka, Zając, Bank, Gicewicz, Osłowski, Kołc, Wicki, Kenner, Fierka. Swoją formę sprawdzili jeszcze jako zmiennicy: Rzepa, Ilanz, Rybicki, Kostuch, Kowalski.
Pogoń: Łapigrowski, Pionk, Musuła, Kochanek, Bach, Wesserling, Morawski, Sychowski, Stankiewicz, Byczkowski, Król. Na zmiany weszli: Miszkiewicz, Janowicz, Jasiński, Dmuchowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?