Władza wskaże winnych za Trzy Fale

W odpowiedzi padła deklaracja, że „miasto dochowa staranności w dochodzeniu roszczeń o naprawie szkody wyrządzonej miastu w wyniku realizacji inwestycji Budowy Parku Wodnego Centrum Rekreacji Sportu i Rehabilitacji w Słupsku od osób zobowiązanych do jej naprawienia”.

Obecnie specjalny zespół zajmie się opracowaniem białej księgi na temat budowy akwaparku, gdzie mają być wypunktowane nieprawidłowości, z uwzględnieniem kontroli NIK. Księga ma być przedstawiona radzie miejskiej.

Jednocześnie wiceprezydent Marek Biernacki, odpowiedzialny obecnie za inwestycję, tłumaczy, że trwa jeszcze proces między miastem a inżynierem kontraktu. Dopiero po wyczerpaniu możliwości prawnych miasto będzie mogło skorzystać z przepisów Kodeksu cywilnego „przeciwko osobom (urzędnikom) odpowiedzialnym za realizację inwestycji”. Dodajmy, że owe paragrafy przytoczone przez wiceprezydenta mówią też o terminach przedawnienia po trzech latach od dowiedzenia się o szkodzie, a na ściganie jest 10 lat. Przypomnijmy, akwapark miał być oddany do użytku 30 czerwca 2012 roku i miał kosztować 57,7 miliona złotych, w tym dotacja unijna. Tymczasem obiekt wciąż nie ma właściwego dachu, jest te ż większy, niż planowano. Słupsk na budowę wydał więcej, niż planował, a po doliczeniu wszystkich pieniędzy i kolejnych 25 mln zł potrzebnych na dokończenie obiektu Trzy Fale będą kosztować 99 mln zł.

ZOBACZ TAKŻE: Miasto traci miliony, będzie ugoda za Trzy Fale

Czytaj także:

• Wznowiono poszukiwania na usteckiej plaży
• Wybiła godzina W. Inscenizacja Powstania Warszawskiego (wideo, zdjęcia)
• Ciało znalezione w morzu to zaginiona 11-latka [nowe fakty]
• Wypadek w Poganicach. Dwie ofiary śmiertelne
• 72. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego. Inscenizacja w Słupsku (ZDJĘCIA)
• Kierowca BMW dachował na obwodnicy Słupska

gp24

Władze Słupska zadeklarowały, że będą dochodzić roszczeń za szkody, jakie poniosło miasto w sprawie budowy Trzech Fal.