Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Właściciele nadmorskich lokali oszukiwali klientów

Wojciech Frelichowski [email protected] fot. sxc.hu
Najwięcej zastrzeżeń kontrolerzy mieli do jakości i gramatury dań rybnych.
Najwięcej zastrzeżeń kontrolerzy mieli do jakości i gramatury dań rybnych.
Ślady resztek żywności i sierści na talerzu, zbyt mała gramatura dań i zawyżanie cen, to tylko niektóre nieprawidłowości, które Inspekcja Handlowa wykryła w lokalach nad Bałtykiem.

Wojewódzki Inspektorat Inspekcji Handlowej w Gdańsku przeprowadził kontrolę lokali gastronomicznych w okresie od lipca do września 2011 r. Teraz opublikowano wyniki tej kontroli. Nieprawidłowości stwierdzono w 95 proc. skontrolowanych punktów gastronomicznych.

– Porównując wyniki obecnych kontroli do ustaleń z roku 2010, stwierdzamy, że odnotowano wzrost szeregu istotnych nieprawidłowości w placówkach gastronomicznych mających negatywny wpływ na poziom świadczonych usług – mówi Dariusz Klugmann, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Gdańsku.

U blisko 60 proc. podmiotów najczęściej kwestionowano zaniżenie masy i objętości w stosunku do deklaracji uwidocznionych w cennikach i jadłospisach. Np. w jednej z usteckich smażalni ryb zakwestionowano gramaturę kilku pozycji.

Czytaj także: Inspekcja Handlowa sprawdziła paliwo w regionie

W przypadku dwóch porcji filetów z dorsza niedowaga wynosiła 116 gramów na wartość 6,96 zł (na deklarowaną łączną wagę 580 g, faktyczna wynosiła 464 g**).** Do tego stwierdzono za mało surówki kapusty (zamiast 100 g było 86 g, na wartość 0,40 zł). Podobne uchybienia, choć w mniejszej skali, ujawniono jeszcze w kilku innych lokalach w Ustce, Łebie i Rowach.

Poza zbyt niską gramaturą produktów kontrolerzy Inspekcji Handlowej natknęli się na zawyżanie przez gastronomików należności za zakupione dania. M.in. w pewnej smażalni ryb w Ustce klient zamiast 41,84 zł za- płacił 49 zł.

Stwierdzono też uchybienia sanitarne.

– W trzech placówkach talerze i półmiski przeznaczone m.in. do wydawania dań rybnych zanieczyszczone były drobinkami surowego mięsa oraz posiadały widoczne ślady zeschniętych resztek żywności i sierści – mówi Dariusz Klugmann.

Nastąpiło też zwiększenie niebezpiecznego zjawiska – stosowania artykułów spożywczych do produkcji potraw po upływie terminów przydatności do spożycia lub daty minimalnej trwałości. Obecnie wskaźnik ten wyniósł 43 proc., podczas gdy w 2010 r. zaledwie 7 proc.

Inspektorzy nałożyli mandaty karne. Ponadto skierowano kilkanaście zawiadomień o podjęcie odpowiednich działań, m.in. do nadzoru sanitarnego, sądów rejonowych, Urzędu Miar i urzędów skarbowych.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza