MKTG SR - pasek na kartach artykułów

WOKÓŁ PRAWA PRACY

Redakcja
Na pytania czytelników odpowiada Ewa Bielecka, referent prawny z koszalińskiego Oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie

"Jestem nauczycielką z ponad 30-letnim stażem pracy. Mam stopień nauczyciela mianowanego. Przed czterema laty w związku z uzyskaniem nowej specjalizacji pojęłam pracę w szkole profilowo odpowiadającej moim obecnym kwalifikacjom. W znowelizowanej Karcie nauczyciela istnieje zapis, że "nauczyciel mianowany powinien być zatrudniony na stałe". Jedyny wyjątek od tej reguły stanowi zatrudnienie nauczyciela na zastępstwo. W moim przypadku taka sytuacja nie miała miejsca. Mimo to zostałam zatrudniona na czas określony od 1 września do 31 lipca. Przerwa w zatrudnienia trwa równo miesiąc. Powtórzyło się to już czterokrotnie. Czy zatem - mimo nakazu wynikającego z Karty nauczyciela - pracodawca postępuje zgodnie z prawem? Jak długo pracodawca może mnie zatrudniać na czas określony? Dodam, że zastrzeżeń do mojej pracy nigdy nie było. Wręcz przeciwnie, chociaż w obecnej szkole pracuję stosunkowo krótko, otrzymałam nagrodę za wyróżniającą pracę" - pisze Teresa W.

Ewa Bielecka: - Zasady zatrudniania pracowników wynikające z Kodeksu pracy nie mają zastosowania do nauczycieli, ponieważ kwestie te szczegółowo reguluje ustawa z 26 stycznia 1982 roku Karta nauczyciela (tekst jednolity: Dziennik Ustaw nr 56 z 1997 roku, pozycja 357 z późniejszymi zmianami).
Artykuł 10 ustęp 7 pozwala zatrudnić nauczyciela mianowanego na czas określony w przypadku "zaistnienia potrzeby wynikającej z organizacji nauczania lub zastępstwa nieobecnego nauczyciela".
Trudno bez bliższego zbadania pani sytuacji odpowiedzieć, czy pracodawca postępuje wobec pani właściwie, w zgodzie z Kartą nauczyciela, czy też próbuje ominąć przepisy.
Uważam, że powinna pani wystąpić na piśmie do pracodawcy z prośbą o wyjaśnienie pani sytuacji zawodowej i jednocześnie złożyć wniosek o zatrudnienie na czas nieokreślony.
Gdyby pracodawca odmówił zawarcia umowy na czas nieokreślony, proszę zwrócić się o zajęcie stanowiska w pani sprawie do Wydziału Organizacji i Kadr Kuratorium Oświaty (71-615 Szczecin, ul. Matejki 6 B).
Proszę o odpowiedź na następujące pytania: czy można wypowiedzieć umowę o pracę na czas nieokreślony w trakcie miesiąca; na jaki artykuł powinien się powołać pracodawca w wypowiedzeniu, gdy w grę wchodzi likwidacja stanowiska pracy; czy wysokość odprawy pieniężnej uzależniona jest od stażu ogólnego pracownika, czy może od jego stażu w danym zakładzie - pyta czytelniczka.

Ewa Bielecka: - Odpowiadam w kolejności zadanych pytań.
Artykuł 30 paragraf 2 ze znaczkiem 1 mówi tak: "Okres wypowiedzenia umowy o pracę obejmujący tydzień lub miesiąc albo ich wielokrotność kończy się odpowiednio w sobotę lub w ostatnim dniu miesiąca".
Z tego wynika, że pracodawca może wręczyć pracownikowi wypowiedzenie w każdym dniu miesiąca, ale wypowiedzenie dwutygodniowe zawsze będzie biegło dopiero od poniedziałku, a wypowiedzenia miesięczne i trzymiesięczne - zawsze od pierwszego dnia następnego miesiąca.
W przypadku umów na czas nieokreślony pracodawca ma obowiązek w wypowiedzeniu podać zarówno tryb rozwiązania umowy o pracę (np. porozumienie stron, rozwiązanie umowy o pracę za wypowiedzeniem, rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia), jak i powód wypowiedzenia. Przyczyny wypowiedzenia leżące po stronie pracodawcy określa ustawa z 28 grudnia 1989 roku o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn dotyczących zakładu pracy (Dziennik Ustaw nr 4 z 1990 roku, pozycja 19) i na nią pracodawca powinien się powołać zwalniając pracownika z powodu likwidacji stanowiska pracy.
Z artykułu 8 wspomnianej wyżej ustawy wynika, że wysokość odprawy pieniężnej zależy od stażu ogólnego pracownika. Od stażu u danego pracodawcy zależy okres wypowiedzenia.
"W listopadzie 2001 roku zostałam zwolniona z pracy za porozumieniem stron z przyczyn ekonomicznych (na podst. artykułów 1 i 10 ustawy z 28 grudnia 1989 roku). Pani dyrektor kazała mi i kilku innym pracownikom podpisać oświadczenia, że rezygnujemy z dwumiesięcznej odprawy pieniężnej, ale obiecała, że odprawę za jeden miesiąc dostaniemy. Podpisaliśmy. Teraz jednak mamy wątpliwości, czy dyrektorka postąpiła zgodnie z prawem, a jeśli nie - czy jeszcze dziś możemy się domagać odpraw w całości. Bo tych za jeden miesiąc też nam nie wypłaciła" - pisze Mariola W.

Ewa Bielecka: - Artykuł 84 Kodeksu pracy stanowi, że pracownik nie może się zrzec należnego mu wynagrodzenia. Zatem z mocy prawa podpisane przez panią i kolegów oświadczenia są nieważne. Mogą państwo wystąpić o wypłatę odpraw (wraz z odsetkami) albo do sąd pracy, albo do Oddziału Okręgowego Inspektoratu Pracy w Koszalinie (75-604 Koszalin, ul. Zwycięstwa 137-139). Roszczenia płacowe pracowników przedawniają się dopiero po trzech latach.

Więcej porad w "Pracy" wtorkowym dodatku do "Głosu Pomorza"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza