- Dzisiaj rano do pracy jechało się fatalnie. Wyjazd z z ulicy Sobieskiego w dół był prawie niemożliwy - misze do nas internautka Magdalena. - Jak udało się już komuś wyjechać to na ryzyk fizyk, bo z każdej strony nadjeżdżały pędzące samochody. Było przed 7 więc wszyscy spieszyli się do pracy. Kilka samochodów zjechało ze skrzyżowania, ale do kolizji i tak doszło.
Zderzył się ford mondeo z mercedesem, a jak oni stanęli na tym skrzyżowaniu na środku, to przejazd był w ogóle nie możliwy. Gdzie była policja, żeby kierować ruchem?! Przecież wiadome jest, że w rannych porach jest duży ruch, bo ludzie jadą do pracy. Skandal!!
Zarząd Dróg Miejskich informuje, że naprawa sygnalizacji świetlnej trwa. Kiedy znów zostanie włączona? - Tego w tej chwili nie jesteśmy w stanie powiedzieć - dowiedzieliśmy się od inżyniera ruchu słupskiego ZDM. - Najprawdopodobniej sygnalizacja zepsuła się w nocy, ale wówczas ruch był mały i nie przeszkadzało to bardzo kierowcom.
Inżynier ruchu nie potrafił jednoznacznie określić, kiedy zaczęła się naprawa awarii. Wspomniał tylko, że było to rano. Policjanci tłumaczą, że nie było ich na miejscu ponieważ nic nie wiedzieli o awarii.
- Dopiero tuż przed godzina 8 rano dyżurny ruchu został powiadomiony przez jednego z kierowców o awarii - mówi Wojciech Bugiel, rzecznik prasowy słupskiej policji. - Od razu wysłał w to miejsce patrol ruchu drogowego i powiadomił firmę zajmującą się sygnalizacją świetlną. Po dotarciu na miejsce nasz patrol stwierdził jednak, że ruch udrażnia się i nie ma już potrzeby kierowania ruchem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?