Przyszła wiosna i spod śniegu wyłoniły się nie tylko zielone skwery i łąki, ale przede wszystkim śmieci. Na te z minionego sezonu, ale i stosy nowych odpadów skarżą się m.in. mieszkańcy ul. Kazimierza Wielkiego w Lęborku.
- W tym miejscu śmieci leżą praktycznie zawsze. Jak tylko zostanie posprzątane, to chwila i znowu stosy odpadów. Myślę, że to dlatego, że to miejsce leży trochę na uboczu i ludziom łatwiej je tutaj wyrzucać. Ale tak nie powinno być, jak to wygląda? - mówi pani Iza, która mieszka w jednym z budynków przy tej ulicy.
Faktycznie, kiedy pojechaliśmy na miejsce, okazało się, że śmieci jest pełno. Plastikowe butelki, opakowania po jedzeniu, foliowe woreczki, wszystko porozrzucane w pobliżu placu zabaw dla dzieci i na terenie boiska.
- To wszystko z tych domów obok - twierdzi pani Maria, która akurat przechodziła w pobliżu z psem. - Mają ogródki, działki, a śmieci zamiast do kontenerów, wyrzucają tutaj, bo kontenerów nie ma. Ktoś powinien zrobić z tym porządek - twierdzi kobieta.
Po tym jak zaintersowaliśmy się tematem, śmieci zostały posprzątane. Tyle tylko, że zdaniem mieszkańców czysto nie będzie zbyt długo.
- Tutaj za kilka dni znowu będzie to samo - mówi pan Andrzej z Lęborka. - Ten teren należy do MZGK i ludzie myślą, że jak miejskie, to można podrzucać. A to trzeba rozwiązać tak, żeby każdy za swoje śmieci płacił. Żeby było wstyd podrzucać - bulwersuje się. Strażnicy przyznają, że zaraz jak zaczęła się wiosna, coraz częściej mają takie problemy z dzikimi wysypiskami.
- Idzie wiosna, ludzie robią porządki - żartują strażnicy. A już na poważnie proszą o zgłaszanie każdego przypadku zaśmiecania w tym rejonie do MZGK, do którego należy ten teren. Przypominają, że za zaśmiecanie grożą mandaty.
- Dokładnie od 20 do 500 zł - mówi Przemysław Rzoska ze straży miejskiej. Jak się jednak okazuje, nie tylko co do śmieci mają zastrzeżenia mieszkańcy tej uliczki. - Z tym boiskiem tez można byłoby coś w końcu zrobić. Przecież ten teren jest niewyrównany, krzywy. Tu się nie da grać - mówi pani spacerująca z dzieckiem. - Jak nie boisko, to niech to w jakiś inny sposób zagospodarują. Kiedy będzie właściciel, skończą się problemy z zaśmiecaniem - twierdzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?