Funkcjonariusze z Człuchowa zostali w ubiegły poniedziałek o godzinie 22.30 wezwani do Nieżywięcia, gdzie ktoś na przystanku autobusowym przy drodze krajowej nr 22 zostawił w plastikowej skrzynce 5 szczeniąt. Policjanci na miejscu zastali zawodowego kierowcę z Janowa, który przejeżdżając przez Nieżywięć zatrzymał się w zatoczce autobusowej, aby poprawić mocowanie przewożonego ładunku.
- Gdy poprawiał mocowania usłyszał skomlenie dochodzące z przystanku, sprawdził skąd dochodzi głos i znalazł w plastikowej skrzynce przykrytej kurtką 5 szczeniąt - Sławomir Gradek, oficer prasowy człuchowskiej policji. - Zabrał pieski do kabiny i czekał na przyjazd policjantów. Funkcjonariusze przekazali szczeniaki pracownikom gminy, gdzie czekają na nowy dom. Na szczęście wszystkie pieski są całe i zdrowe. W nocy był spory mróz, a żadne autobusy do rana nie zatrzymywały się na tym przystanku, najprawdopodobniej szczeniaki przeżyły tylko dzięki przypadkowemu kierowcy, który w porę je znalazł i powiadomił odpowiednie służby. Porzucanie zwierząt na pewną śmierć jest przestępstwem i grozi za nie kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Człuchowa aktualnie zajmują się tą sprawą, a osoby, które mają informację o tym, kto mógł zostawić szczeniaki na przystanku w Nieżywięciu prosimy o kontakt z policjantami dzwoniąc na nr telefonu: 47 74 25 731, 47 74 25 722 lub na numer alarmowy 112.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?