Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz wyprowadzania psów. Nie wszyscy mieszkańcy się z nim zgadzają

Daniel Klusek [email protected]
Spółdzielnia Mieszkaniowa Kolejarz na wnioski mieszkańców osiedla Piastów zamontowała tabliczki o zakazie wprowadzania psów.
Spółdzielnia Mieszkaniowa Kolejarz na wnioski mieszkańców osiedla Piastów zamontowała tabliczki o zakazie wprowadzania psów. Łukasz Capar
- Przed naszymi blokami pojawiły się tabliczki informujące o zakazie wprowadzania psów na trawniki - mówi pan Włodzimierz ze Słupska. Spółdzielnia twierdzi, że postawiła je na wniosek części mieszkańców.

Pan Włodzimierz mieszka na osiedlu Piastów w Słupsku. Regularnie wyprowadza psa na pobliskie trawniki. Jak twierdzi, zawsze po nim sprząta. Kilka dni temu zauważył, że na trawnikach w różnej części osiedla pojawiły się tabliczki informujące, że tam psów wprowadzać już nie można.

- Jestem przeciwny takim tabliczkom. Przecież psy mu­szą gdzieś się załatwić. Inna sprawa, że trzeba po nich sprzątać - twierdzi czytelnik. - Ale z tym jest już coraz lepiej. Często można już zobaczyć, jak właściciele psów schylają się i zbierają nieczystości po psach. Zamiast stawiać tabliczki, spółdzielnia mogłaby przypominać lokatorom, że psy trzeba wyprowadzać na smyczy i że trzeba po nich sprzątać.

Tomasz Pląska, prezes Spół­­dzielni Mieszkaniowej Kolejarz, zapewnia, że tabliczki zostały postawione na wnioski mieszkańców okolicznych bloków.

- Spółdzielcy przychodzili do nas z pismami podpisanymi przez kilku, kilkunastu mieszkańców. Podobne głosy pojawiały się również na dorocznych walnych zgromadzeniach - mówi Tomasz Pląska, prezes Kolejarza.

- My zawsze przychylaliśmy się do tych próśb. Podzielam jednak częściowo opinię pana Władysława i mam obawy, czy takimi tabliczkami nie wylejemy dziecka z kąpielą. Coraz częściej przecież widać, że osoby sprzątają po swoich psach.

Dodaje, że jeszcze nie słyszał głosów mieszkańców do­magających się demontażu tabliczek. - Jeśli jednak takie się pojawią, będziemy się starać znaleźć kompromisowe wyjście. Być może będzie nim postawienie dodatkowych koszy na psie odchody lub zamiana obecnych tabliczek na te informujące o obowią­zku sprzątania po psie - mó­wi Tomasz Pląska.

Właściciele czworonogów, którzy mimo tabliczek wprowadzają psy na trawniki, nie mają się czego obawiać. Strażnicy miejscy mandatu im za to nie wręczą.

- My musimy respektować prawo miejscowe, a nie wewnętrzne przepisy spółdziel­ni. Od tego są administratorzy danych terenów - mó­­­wi Waldemar Fuchs, komendant Straży Miejskiej w Słup­sku. - Kiedyś podobne tabliczki były w Parku Kultury i Wypoczynku. Wówczas mogliśmy karać mandatami, bo zapis o nich był w uchwale rady miejskiej. Tabliczki, które stają na terenach spółdzielni Kolejarz, nie są znakami w rozumieniu Kodeksu wykroczeń.

Inna sprawa to kary za wyprowadzanie psów bez smyczy i nie sprzątanie po nich. W tych wypadkach strażnicy karać mogą. A mandaty nie są niskie. Osoba, która wyprowadzi psa bez smyczy, może zapłacić 200 złotych kary. Natomiast 50 złotych wynosi mandat za to, że nie posprzątamy odcho­dów po swoim pupilu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza