Realizacja najważniejszej inwestycji drogowej w Słupsku wchodzi w nową fazę. Za tydzień drogowcy będą zmieniać organizację ruchu na ulicy Koszalińskiej. Ruch zamiast po starej drodze będzie odbywać się nową nitką, dopiero co wybudowaną i wyłożoną wiążącą warstwą masy bitumicznej. Choć jeździć będziemy po lepszej nawierzchni, to jednak z utrudnieniami.
I tak z ulicy Koszalińskiej nie skręcimy w lewo w ulicę Grottgera, a tylko w prawo, czyli w kierunku na Kobylnicę. Powód to rondo, które zgodnie z planami ma powstać u zbiegu tych dwóch ulic. Drogowcy przystępują właśnie do jego budowy. Alternatywa dla wyłączonego z użytkowania skrzyżowania to objazd ulicą Braci Gierymskich.
Zobacz także: Mieszkańcy walczą o remont ulicy Wczasowej (zdjęcia, wideo)
- Tam właśnie znajdować się będą dwa przystanki autobusowe - mówi Michał Radziszewski, odpowiedzialny za nową organizację ruchu z ramienia wykonawcy. - Komunikacja miejska będzie tak zorganizowana, żeby przystanki znajdowały się poza zakresem robót - podkreśla.
Zgodnie z zapewnieniami wykonawcy utrzymany zostanie ruch lokalny, co oznacza, że z wyjazdem samochodem spod bloku przez stary odcinek ulicy Koszalińskiej nie powinno być problemu. Kłopotów nie będzie też po drugiej, przemysłowej stronie ulicy. Wyłączony będzie za to wjazd od strony budowy w ulicę Dunikowskiego, gdzie będzie można dostać się tylko od ulicy Szczecińskiej.
Wszystko po to, aby na starej części ulicy Koszalińskiej można było wykonać prace związane z budową sieci elektrycznej, teletechnicznej czy wodociągowej, których nie udało się wykonać wcześniej. Jak się okazuje, projekt zakłada, że stara jezdnia pozostanie w dwóch miejscach. - I zostanie wzmocniona - zapewnia Damian Kryszewski, kierownik robót. - Nawierzchnia zostanie sprofilowana i sfrezowana. Dołożymy też trzy warstwy bitumiczne, czyli warstwę profilującą, wiążącą i ścieralną.
Nie jest jednak powiedziane, że nowa organizacja ruchu utrzyma się już do końca realizacji tej inwestycji. Przypomnijmy, że zgodnie z umową Budimex ma czas do 24 grudnia na zakończenie robót i oddanie drogi w użytkowanie. Za kilka tygodni może się okazać, że trzeba będzie powrócić do starego układu, choćby po to, aby wyłożyć na nowej nitce ostatnią ścieralną warstwę asfaltu.
Zmian w organizacji ruchu ma być więcej, a drogowcy już przygotowują się do puszczenia aut po nowej jezdni ulicy 11 Listopada. Po gładkim asfalcie wkrótce będziemy też jeździć na ul. Piłsudskiego, ale tylko przez chwilę, bo docelowo jej fragment zostanie całkowicie wyłączony z ruchu, jednak dopiero po zakończeniu remontu ul. Małcużyńskiego.
Więcej na temat utrudnień
O planowanych zmianach w organizacji ruchu czytaj w "Głosie Pomorza"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
